Historie
Wyjazd do Kanady zmienił moje spojrzenie na świat
Po prostu uwielbiam podróżować. W tym roku miałem okazję odwiedzić siostrę mojej babci w Kanadzie. Tak się złożyło, że w młodości wyjechała z mężem do pracy do Toronto i tam urodziły się jej dzieci i wnuki, które zresztą nigdy nie były w ojczyźnie swoich dziadków. Każdego roku zapraszają do siebie babcię albo moich rodziców, a oni zawsze mają jakieś wymówki albo, jak mówią, poważne powody, żeby nie jechać: remont domu, zły stan zdrowia, pieniądze – ta lista jest długa.
Ciocia Renia i wujek Andrzej też nie są już młodzi i długie loty są dla nich bardzo wyczerpujące. Podczas naszej ostatniej rozmowy telefonicznej zaprosili mnie do siebie, a ja się od razu zgodziłem, zwłaszcza, że obiecali, że zafundują mi przelot.
Nie mogłem się doczekać, aż dotrę do Kanady. W końcu byłem na miejscu. Jak tylko samolot wylądował, wszystko przyjemnie mnie zaskoczyło: nastawienie ludzi, dyscyplina, kultura kierowców na drogach.
Podczas mojego pobytu odwiedziłem wiele ich zabytków, zobaczyłem Wodospad Niagara, ale najbardziej zapamiętałem solidarność i przyjaźń mieszkających tam Polaków. Są jak jedna wielka rodzina, w której wszyscy o sobie wszystko wiedzą. Pomagają w potrzebie i nikogo nie zostawiają w biedzie. Chociaż nie wiem, może to ja miałem szczęście, że trafiłem na taką grupę Polonii?
W każdym razie, odkąd wróciłem do Polski, często myślę o tym, że gdybyśmy w kraju traktowali się nawzajem w ten sam sposób, dużo łatwiej by nam się żyło.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech