Historie
Wycieczka Marii
Maria długo mieszkała za granicą. Pojechała tam do pracy po tym, jak straciła pracę w szpitalu pediatrycznym w Polsce. Za granicą zaczęła dobrze zarabiać: była w stanie utrzymać siebie, córkę i swoją matkę.
Kiedyś przyjechała do Polski po jakieś brakujące dokumenty. Rano Maria się wyszykowała i poszła do Urzędu Miasta. Tam szczegółowo wyjaśniła, czego potrzebuje i dodała, że ma mało czasu, bo wkrótce musi wrócić do pracy. Urzędniczka z wyższością spojrzała na Marię:
– Każdego obowiązują takie same zasady. Nie jest pani żadnym wyjątkiem. Wszystko po kolei. Ja teraz nie mam czasu. Proszę iść do pokoju 13, tam pani najpierw otrzyma druk oświadczenia.
Maria poszła do pokoju 13, skąd została odesłana do pokoju nr 8. Tam jej powiedzieli, że najpierw powinna zgłosić się do tej urzędniczki, u której Maria była na samym początku. Tym sposobem odsyłali biedną kobietę od drzwi do drzwi. Na szczęście jej były kolega z klasy pracował tam na jakimś kierowniczym stanowisku. Maria zwróciła się do niego, szybko pomógł wyjaśnić sytuację i uzyskać te dokumenty, których potrzebowała. Co więcej, ostro zwrócił uwagę swoim podwładnym za nieuprzejme traktowanie petentów.
Maria podziękowała znajomemu i jak najszybciej wróciła do domu, do swojej rodziny.
W każdej sytuacji i na każdym stanowisku trzeba pamiętać, że przede wszystkim jest się człowiekiem!
-
Ciekawostki10 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.