Ciekawostki
Według znajomych freelancer tylko gra na komputerze.
Hania przez około pięć lat pracowała jako kierownik sprzedaży, kiedy poszła na urlop macierzyński. Ponieważ miała rozbudowaną sieć kontaktów i bazę klientów, postanowiła nie siedzieć w biurze, tylko pracować z domu.
Lubiła pracę zdalną, bo nie musiała nosić szpilek ani niewygodnych kostiumów. Poza tym mogła spędzać więcej czasu w domu z dzieckiem. W rezultacie zdecydowała, że nie wróci do pracy po urlopie macierzyńskim, tylko będzie nadal pracowała z domu. Jednak wszyscy dookoła uważali, że ta praca to czysta zabawa, nic nie robi, tylko siedzi przy komputerze.
Hania i jej mąż mieszkali w nowym budownictwie, więc wielu sąsiadów miało małe dzieci. Z niektórymi z nich się zaprzyjaźniła. Mieszkała obok Kasi, która miała czteroletnie bliźnięta i jeszcze roczne niemowlę. Mąż Kasi, Nikodem, znalazł wspólny język z mężem Hani i zawsze mieli o czym ze sobą rozmawiać podczas wspólnych wieczorów.
Gdy tylko Hania zaczęła pracować z domu, Kasia poprosiła ją, żeby popilnowała małego Olka, kiedy ona szła z bliźniakami do przychodni. Hania odpowiedziała, że nie ma problemu. Z czasem Kasia dawała Hani coraz więcej zadań, więc kobieta miała trudności z wykonywaniem swoich obowiązków. W pewnym momencie Kasia poprosiła Hanię, żeby poszła razem z nią i dziećmi na wizytę do lekarza, bo ona nie mogła sobie z tym poradzić sama. Hania nie zgodziła się, bo miała za dużo rzeczy do zrobienia, ale Kasia nalegała. Kiedy Hania po raz kolejny odmówiła, rozłączyła się bez pożegnania.
Wieczorem do domu wrócił mąż Hani i opowiedział, że zadzwonił do niego Nikodem. Skarżył się podobno, że Hania nie chciała pomóc Kasi, która ma przecież aż trójkę dzieci. Mąż Hani odpowiedział na to koledze, że to, że jego rodzina nie może zrozumieć, że Hania jest zajęta, nie oznacza, że jej praca jest zwykłą zabawą.
Hania była zdenerwowana na swoich przyjaciół. Nie obchodziło ich nic poza sobą. Zupełnie nie interesowało ich to, że Hania czasami nie ma nawet czasu, żeby zjeść śniadanie.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech