Connect with us

Historie

„W wieku pięciu lat zostałam oddana do domu dziecka, a teraz, gdy mam trzydzieści lat, wrócili…”- opowiada Monika.

Przed oczami wciąż mam ten obraz. Jestem mała, stoję na środku pokoju, płaczę i na kolanach proszę rodziców, żeby mnie nie oddawali. Wydawało mi się, że więcej bólu w moim życiu jeszcze nie doświadczyłam. Rodzice, jakby mnie nie słyszeli, po cichu pakowali moje rzeczy.

Dlaczego mi to zrobili, nie rozumiem. Na pewno brakowało im pieniędzy na moje wychowanie, ale nie prosiłam ich o nic, jedyne, czego wtedy potrzebowałam, to miłość rodziców. Często odwiedzali mnie w domu dziecka. Mama ciągle przychodziła i była wesoła, ojciec na ogół przychodził bardzo rzadko. Później całkowicie przestali mnie odwiedzać…

Wtedy było mi bardzo ciężko. Nie wiedziałam, gdzie się położyć i co jest ze mną nie tak, że rodzice w pewnym momencie mnie porzucili. Dobrze, że mam szczęście z wychowawczynią. Była bardzo mądrą kobietą, nauczyła mnie, jak zachowywać się właściwie na tym trudnym świecie.

Wszystkich jej instrukcji słuchałam uważnie, więc po ukończeniu szkoły poszłam na studia. Tam dobrze się uczyłam. Kręciłem się jak mucha we wrzącej wodzie, a potem zabrali mnie do pracy.

Sprawy potoczyły się dobrze i już w wieku dwudziestu pięciu lat zostałam dyrektorem w jednej znanej firmie. Później spotkałam mężczyznę. Razem kupiliśmy dom i zaczęliśmy wspólne życie. Po roku naszego wspólnego życia dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Moja radość wtedy nie miała granic. Macierzyństwo to najlepszy okres w życiu, radzę wszystkim tego doświadczyć!

Teraz nasza córka Zosia ma cztery lata i jest to pierwszy dzień, kiedy zabieram ją do przedszkola. W końcu skończyłam urlop i mogę wrócić do pracy.

Córka sama poszła do samochodu. Tam czekali na mnie ludzie, których nie spodziewałam się kiedykolwiek zobaczyć…

Mężczyzna i kobieta po pięćdziesiątce. W ich oczach było coś znajomego, ale nie wiedziałam, kto to jest.

– Córeczko, to ty? – zapytała nieznajoma kobieta.

– Kim pani jest ?

– Jesteśmy twoimi rodzicami – odpowiedział mężczyzna.

Co? Rodzice? Ile czasu minęło? Minęło dwadzieścia pięć lat, odkąd mnie opuścili. A teraz myślą o powrocie? Po co im to?

– Moi rodzice czekają na mnie w domu – skłamałam i szybko wsiadłam do samochodu.

Nie widziałam już tych ludzi. Zadali mi tyle bólu, a teraz wrócili, żeby jeszcze raz mnie skrzywdzić? Cóż, udało im się.

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending