Connect with us

Życie

Urodziłam, gdy miałam osiemnaście lat. Nie miałam wsparcia od ojca. Spodziewałam się tego, ale mimo wszystko, było to bardzo bolesne.

Prawie całe życie spędziłam z tatą. Mama wyjechała za granicę, aby zarobić więcej pieniędzy i zostawiła mnie pod opieką taty. W moim życiu jej nie było, wyjechała, gdy miałam sześć lat. Tata był dla mnie bardzo surowy, ale bardzo go szanowałem i bałam się. Miałam więcej niż moi koledzy. Mama przesyłała mi piękne i drogie rzeczy z Włoch, gdzie pracowała. Relacje między moimi rodzicami pogarszały się każdego roku, ponieważ nie stanowiliśmy normalnej rodziny. Zawsze brakowało mi mamy.

Skończyłam szkołę, uczyłam się bardzo dobrze. Chciałam iść na uniwersytet i zdobyć dobre wykształcenie. Zawsze marzyłam o tym, aby zostać lekarzem. Mój ojciec był przeciwny studiom. Mówił mi, że będę pracować jak mama w gospodarstwie, bo wszystkie kobiety tak robią. Nie słuchałam go i dążyłam do celu.

Zdałam pomyślnie egzaminy i zostałam studentką. Wiązała się z tym wiedza i stypendium. Bardzo podobała mi się nauka na uniwersytecie, nowe znajomości, nowi przyjaciele i mądrzy wykładowcy.

Często przyjeżdżałam do domu, bo musiałam pomagać tacie. Wkrótce poznałam swoją wielką miłość. Był to chłopak o imieniu Olek i pochodził z mojego rodzinnego miasta. Okazywał mi dużo uczucia i zaczęliśmy się spotykać. Był bardzo pracowity i inteligentny. Coraz częściej przyjeżdżałam, aby się z nim zobaczyć.

Nadszedł koniec semestru. Zdawałam sobie sprawę, że muszę dobrze zaliczyć sesję, żeby nie stracić stypendium.

Zaczęły się pierwsze egzaminy. Z jakiegoś powodu czułam się bardzo źle, bolała mnie głowa i któregoś dnia straciłam przytomność.

Ocknęłam się już w szpitalu, gdzie usłyszałam zaskakującą wiadomość. Lekarz powiedział mi, że wkrótce będę mamą. Był to dla mnie cios i jednocześnie wielka radość. Bardzo martwiłam się o dalszą naukę.

Chciałam jak najszybciej przekazać tę wiadomość Olkowi. Miło było zobaczyć jego pozytywną reakcję. Bałam się powiedzieć ojcu o dziecku, ponieważ byłam pewna, że tego nie zaakceptuje.

Było tak, jak przypuszczałam. Ojciec był przeciwny, powiedział, abym pozbyła się dziecka tak szybko, jak to możliwe. Powiedział, że jestem za młoda, żeby rodzic. Bardzo bolało mnie słuchanie takich słów od ukochanej osoby. W rezultacie kazał mi się wynieść z domu.

Zamieszkałam z Olkiem, który wynajmował mieszkanie i pracował. Zdecydowałam, że muszę podzielić się tą wiadomością z mamą. Mama była bardzo zadowolona. Mówiła, że będzie młodą babcią. Poczułam się lepiej słysząc od niej słowa otuchy.

Dzięki Olkowi i mamie nie popełniłam tego strasznego czynu, do jakiego zmuszał mnie ojciec. Przestałam z nim rozmawiać. Tato nie był szczególnie zaskoczony, kiedy przestałam do niego przychodzić. Mieszkaliśmy razem z Olkiem i czekaliśmy na narodziny naszego synka. Wzięłam urlop na uczelni, chociaż bardzo tego nie chciałam, bo nauka była dla mnie bardzo ważna.

Zbliżał się czas narodzin syna. Mama postanowiła wrócić z zagranicy. Tak naprawdę, chciała mi pomóc w opiece nad dzieckiem. Byliśmy bardzo zadowoleni z jej przyjazdu,również Olek, który nie miał rodziców i był sierotą.

Mama wróciła, a miesiąc później urodziłam. Był to dla nas bardzo radosny czas. Kiedy wraz z dzieckiem wyszłam ze szpitala, zobaczyłam mojego tatę stojącego obok matki i Olka. Zdałam sobie sprawę, że zmienił zdanie i pogodził się z faktem, że został dziadkiem. To była dla mnie ogromna radość. Przeprosił mnie za to, że namawiał mnie na aborcję.

Mówił, że będzie najlepszym dziadkiem na świecie. Zaakceptowałam jego przeprosiny, bo to przecież mój tata.

Moja matka, tak jak obiecała, bardzo mi pomogła. Tato często wychodził z wnukiem na spacer. Pracował tylko Olek i gdyby nie pomoc matki, byłoby mi bardzo ciężko.

Minął czas mojego urlopu na uczelni. Kontynuowałam naukę, a mój syn rósł z pomocą bliskich.

Ukończyłam uniwersytet i uzyskałam dyplom z wyróżnieniem. Teraz pracuję jako pediatra. W mojej rodzinie wszystko dobrze się układa.

Dobrze jest być rozumianym i akceptowanym przez bliskich.

Rodzina11 godzin ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci19 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Rodzina11 godzin ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Dzieci19 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Trending