Rodzina
To, co zobaczył Mateusz, obaliło mit o tym, jak idealna jest jego żona

Jak na swoje trzydzieści osiem lat Ida wyglądała całkiem nieźle – szczupła, zadbana, z długimi bujnymi włosami i ładną buzią. Zawsze była dumą męża, bo oprócz idealnego wyglądu była także dobrą gospodynią. Dom jest zawsze wysprzątany, a obiad ugotowany. A Ida, oprócz pracy, chodzi jeszcze na siłownię i na zajęcia z angielskiego. Dzieci są zawsze zadbane i dobrze wychowane. Dla Mateusza też zawsze znajduje czas.
Ale w pewnym momencie Mateusz zaczął zauważać, że stosunek żony do niego nie zmienia się na lepsze. Nie, nie zaczęła się z nim kłócić ani go ignorować. Po prostu stała się jakaś taka odległa.
Ida zaczęła chodzić na lekcje angielskiego codziennie. Wcześniej miała zajęcia dwa razy w tygodniu po godzinie, a teraz znika do późnego wieczora. Kiedy przychodzi, zaczyna sprzątać dom, gotować jedzenie i odrabiać lekcje z dziećmi. Z Mateuszem zamienia kilka słów i tyle.
Kiedy jego żona kładzie się spać, a jest już daleko po północy, Mateusz już od dawna śpi, bo o szóstej rano musi iść do pracy.
Tak żyli przez kilka miesięcy, aż mąż zaczął podejrzewać, że coś jest nie tak.
Postanowił kiedyś zrobić żonie niespodziankę i przyjść po nią po zajęciach z angielskiego. Myślał, że pójdą gdzieś, posiedzą w kawiarni, tak jak kiedyś.
Ale to, co zobaczył Mateusz, obaliło mit o tym, jak idealna jest jego żona – ma romans z nauczycielem, który okazał się młodym facetem ze sportowym samochodem i równie wysportowaną sylwetką.
Ida nie szukała wymówek i przyznała, że ona i Tomek (ten nauczyciel) kochają się i chcą razem zamieszkać.
– OK, – powiedział Mateusz, opanowując emocje, – mieszkajcie sobie, jeżeli chcecie, ja nie mogę ci niczego zabronić. Przy okazji popracujecie nad angielskim naszych dzieci!
– Jakich dzieci? – Tomek był zaskoczony. – To Ida ma dzieci?
Mateusz spojrzał na żonę ze zdziwieniem.
– Czyli ty, moja droga, nie wtajemniczyłaś tego młodzieńca we wszystkie szczegóły swojego życia. Może nawet nie wie, ile masz lat?
– Dlaczego nie? Dobrze wiem, że Ida ma dwadzieścia sześć lat, – Tomek się wyprostował. – Ale to, że jest o dwa lata starsza ode mnie, wcale mi nie przeszkadza.
– O dwa lata… – Mateusz pokręcił głową i spojrzał na żonę – Ja mam mu powiedzieć, czy sama to zrobisz?
Ida, płacząc, powiedziała Tomkowi, że w rzeczywistości jest matką dwojga dzieci i ma prawie czterdzieści lat. Facet, kiedy usłyszał takie rewelacje, zwyczjanie uciekł, prosząc jeszczę Idę, żeby usunęła jego numer.
– Wybaczysz mi? – zapytała nieśmiało Ida męża w drodze do domu.
– Być może, – odpowiedział Mateusz, – ale potrzebuję czasu.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki