Rodzina
Teściowie mają dwa samochody – nowe, prosto z salonu. My z mężem staramy się odłożyć chociaż na jakieś tańsze auto, ale na razie nam się to nie udaje
Rodzice mojego męża zdecydowali, że ich dzieci, kiedy dorosną, same muszą się o siebie zatroszczyć. Teść zawsze mówił, że jeżeli dzieci nie nie dostaną się na państwową uczelnię, pójdą do pracy, ponieważ on nie zamierza płacić za ich prywatną edukację. Dlatego Tomek, mój mąż, rozpoczął studia dopiero w wieku dwudziestu trzech lat – kiedy sam odłożył na to pieniądze. Tam się poznaliśmy. Ja byłam prosto po maturze, a on był najstarszym studentem w naszej grupie.
Pobraliśmy się po ukończeniu studiów. Moi rodzice całkowicie sfinansowali nasze wesele. Ale mąż nie dostał od swoich ani grosza, bo to byłoby wbrew ich zasadzie, że dzieci powinny do wszystkiego dojść same. Po ślubie przeprowadziliśmy się z Tomkiem do mieszkania, które też było prezentem od moich rodziców. Nie są bogaci, ale zawsze bardzo dbali o moją siostrę i o mnie. Swego czasu dziesięć lat spędzili, pracując za granicą, żeby kupić mieszkania dla mnie i dla siostry. Rodzice Tomka nie chcieli nam nawet pomóc w remoncie, mimo że mieli pieniądze.
„Dzieci powinny do wszystkiego dojść same,” – powiedział teść, – „tylko wtedy docenią to, co mają. Nie mogą ciągle liczyć na rodziców”.
Oczywiście zgadzam się z taką opinią, ale nie rozumiem, czy naprawdę nie boli ich serce, kiedy widzą, jak ich syn pracuje na dwóch etatach, żeby utrzymać rodzinę? Teściowie mają dwa samochody – nowe, prosto z salonu. My z mężem staramy się odłożyć chociaż na jakieś tańsze auto, ale na razie nam się to nie udaje. Moi rodzice chcieli dać nam pieniądze, ale sumienie nie pozwala mi brać od nich tak dużo, tym bardziej, że obecnie zaczęli zbierać na mieszkanie dla naszej córki.
A teściowie nawet nie zaproponują żadnej pomocy. Czy to jest sprawiedliwe?
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech