Dzieci
Tak jak rodzice myślą o swoich dzieciach, takimi one się stają.
Kiedyś moja sąsiadka, starsza pani stwierdziła, że dzieci stają dokładnie takie, jakimi widzą ich swoi rodzice. Jest w jej słowach dużo prawdy.
Często rodzice skarżą się, że ich dzieci są leniwe, bezmyślne i nie spełniają ich oczekiwań, że lepiej byłoby mieć chłopca zamiast dziewczynki i odwrotnie. Lista uwag może nie mieć końca.
Co sprawia, że rodzice tak źle postrzegają własne dzieci?
Jest to nic innego jak odsunięcie od siebie odpowiedzialności za błędy wychowawcze. Wydaje nam się, że inne dzieci są lepsze, mądrzejsze, lepiej wychowane, posłuszniejsze, a gdy skarcimy dziecko, stanie się ono posłuszne i uległe i nasze życie stanie się spokojniejsze. Oznacza to, że jeśli dziecko nie będzie sprawiać kłopotów i problemów, to rodzice będą szczęśliwi.
W rzeczywistości rodzice nawet nie starają się znaleźć przyczyny złych zachowań własnych dzieci. O wiele wygodniej jest obwiniać i poniżać własne dziecko. Robią tak, bo tak zostali sami wychowani, a jest to wielki błąd! Błędem jest również porównywanie własnego dziecka do innego i mówienie mu, że na przykład ktoś „ma wspaniałego syna, nie to, co ty”.
Ten rodzaj wpływania na zachowanie dzieci odnosi odwrotny skutek i konsekwencje mogą być bardzo smutne. Dziecko, które jest nieustannie karcone, nie wspierane, czuje się samotne, nikomu niepotrzebne, ma niską samoocenę, złe wyniki w nauce i zachowaniu. Rodzice mają pretensje o złe oceny w szkole, a ono źle się uczy, ponieważ słyszy tylko przekleństwa i nieustającą krytykę. Ten rodzaj zachowania prowadzi donikąd, w ślepą uliczkę. W ten sposób rodzice nigdy nie odniosą sukcesu w wychowywaniu dziecka. Problem tkwi w samych rodzicach.
Przestańcie źle myśleć i mówić o swoim własnym dziecku i starajcie się go częściej chwalić i kibicować mu. Unikajcie ciągłego osądzania, rozmawiajcie z nim i starajcie się poznać jego problemy, by wspólnie, w spokojnej atmosferze je rozwiązać. Zacznijcie wreszcie wspierać swoje własne dziecko, a zobaczycie, jaką siłę ma dobro i miłość rodzicielska, która może sprawić cud. Poprawi się zachowanie, wyniki w nauce i tym samym wasze relacje zmienią się na lepsze.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech