Connect with us

Historie

Tajemnica dwóch sióstr

Iwona miała trzynaście lat. Dorastała w rodzinie adopcyjnej. Od samego początku nikt przed nią niczego nie ukrywał. W żaden sposób nie wpłynęło to jednak na relacje między nią a jej rodzicami. Iwona uważała swoją przybraną mamę za najlepszą przyjaciółkę, dzieliła się z nią wszystkimi tajemnicami i wierzyła, że ​​rodzice też nic przed nią nie ukrywają.

Sytuacja zmieniła się, gdy do klasy Iwony dołączyła nowa uczennica. Miała na imię Ida. Dziewczynki szybko się zaprzyjaźniły i wkrótce były jak papużki nierozłączki. Iwona ufała Idzie, więc uważała, że może z nią rozmawiać całkiem szczerze. Opowiedziała jej swoją rodzinną historię.

O dziwo, Ida w ogóle nie była zaskoczona. Mało tego, powiedziała, że ​​w jej rodzinie jest bardzo podobna sytuacja. Ida ma starszą siostrę Olę, którą jej rodzice adoptowali. Nie mówią o tym wszystkim, wiedzą tylko najbliżsi. A ponieważ Ida i Ola są do siebie podobne, nikt niczego się nie domyśla. Jako dowód Ida pokazała Iwonie zabawne zdjęcie, na którym stały przytulone dwie urocze dziewczynki. Ich podobieństwo było wręcz uderzające. Iwona zapytała:

– A Ola nigdy nie chciała odszukać swoich krewnych?

– Nie, mówi, że to my staliśmy się dla niej prawdziwą rodziną.

– Rozumiem, ja też tak myślę. Moi rodzice od dawna są dla mnie najbliżsi.

– Wiesz – powiedziała nagle Ida – ty i Ola macie ze sobą wiele wspólnego. Myślę, że musicie się poznać.

Iwona nie miała nic przeciwko temu. Bardzo chciała porozmawiać z siostrą Idy, bo miały podobną życiową historię. Wkrótce Ida zaprosiła ją do siebie do domu. Tak jak się spodziewała, ona i Ola szybko się dogadały. Łączyły je podobne losy i wiele wspólnych zainteresowań. Miały o czym rozmawiać i mogły lepiej poznać się nawzajem. Pewnego dnia Iwona przyniosła nawet do domu zdjęcie z dzieciństwa Idy i Oli. Chciała je pokazać mamie i opowiedzieć jej o swoich nowych przyjaciółkach. Mama na pewno się tym zainteresuje i będzie chciała usłyszeć historię Oli. Ale stało się coś kompletnie niezrozumiałego – mama usiadła na krześle, blada i bardzo zdenerwowana. Chciała poznać rodziców Idy i Oli.

Po kilku dniach doszło do tego spotkania. Jak opowiadała później Ida, rodzice długo rozmawiali za zamkniętymi drzwiami. Prawie niczego się nie dowiedziała, po rozmowie wszyscy byli bardzo poważni, a dziewczynkom nikt nic nie wyjaśnił.

Iwona czuła, że mama ukrywa przed nią coś, co dotyczy jej bezpośrednio. Początkowo nie miała odwagi zapytać, ale to tylko zwiększało napięcie między nimi. Sytuację zaczęła naprawiać sama mama. Opowiedziała Iwonie kilka szczegółów z jej dzieciństwa. Okazało się, że Iwona ma siostrę. Z jakiegoś powodu ona i Iwona trafiły do różnych domów dziecka. Podczas załatwiania formalności rodzice zostali o tym poinformowani, ale nie mieli żadnych konkretnych informacji o miejscu pobytu jej siostry. Tylko stare, kiepskiej jakości zdjęcie dwóch dziewczynek. Początkowo starali się odszukać starszą dziewczynę, ale po kilku nieudanych próbach po prostu pogodzili się z sytuacją i ostatecznie planowali powiedzieć o tym Iwonie, jak będzie starsza. Na wspólnym zdjęciu Idy i Oli jedna z dziewczynek wydała się matce bardzo podobna do tej, którą widziała na rodzinnym zdjęciu Iwony i jej starszej siostry. Rozmowa z rodzicami dziewczynki potwierdziła te podejrzenia. Oni też wiedzieli, że Ola ma siostrę.

Iwona długo nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała. Okazuje się, że ma siostrę. Dlaczego wtedy rodzice przestali jej szukać? W sercu dziewczyny zaczęła rodzić się uraza.

Ale pewnego dnia obie rodziny się spotkały. Rozmawiali dużo i długo. Jak się okazało, wszyscy dorośli czuli się winni, że nie potrafili ich wcześniej odnaleźć. Iwona zdała sobie sprawę, że nie powinna się czuć urażona. Jej rodzice zrobili wszystko, co w ich mocy, by nie czuła się obco. A teraz starali się dogadać z nieznajomymi, żeby ona i jej siostra mogły się wreszcie do siebie zbliżyć. Uzgodniono, że dziewczęta nadal będą żyć w swoich rodzinach, tylko że odtąd połączy je jedna, wspólna dla wszystkich tajemnica. A teraz są jedną wielką rodziną.

Trending