Connect with us

Historie

Sąsiadka skarżyła się na moje krzewy, a sama po cichu podjadała maliny

O relacjach z sąsiadami zawsze krąży dużo anegdot. Ale nie przypuszczałam, że i mnie przydarzy się taka śmieszna sytuacja.

Mieszkam w małym miasteczku. Prawie wszyscy u nas mieszkają w domach jednorodzinnych i mają ogródki. My i nasza sąsiadka również. Ona uważa się za świetną gospodynię, chociaż tak naprawdę jest zwykłą amatorką. Za każdym razem, kiedy postanowiłam posadzić coś nowego i egzotycznego, sąsiadka zaglądała przez płot i mówiła, że ​​nic mi nie wyrośnie. A potem od razu kupowała sobie to samo. A czasami wypuszczała koło ogrodzenia swoje kurczęta, a one  przechodziły pod płotem i dziobały moje młode, kiełkujące ogórki. Ale to już zupełnie inna historia.

W zeszłym roku mój mąż posadził przy płocie maliny. Bardzo szybko pięknie wyrosły i chociaż trochę zasłaniały nasz ogród przed złym wzrokiem sąsiadki. Ale gdy tylko zaczęły dawać owoce, zaczęły się też wyrzuty.

– Wasze maliny brudzą mój płot sokiem, – powiedziała do mnie.

Zaskoczyła mnie tą skargą, a żal mi było obcinać rośliny. Krzewy rzeczywiście rozrosły się też na jej stronę, a kilka gałęzi było za ogrodzeniem. Jednak pewnego dnia, kiedy wyszłam powiesić pranie, zobaczyłam ciekawy obrazek. Sąsiadka, która jeszcze niedawno narzekała na moje maliny, stała i łapczywie zajadała je razem ze swoją córką. Miała nawet ze sobą miskę i zbierała do niej to, co nie zmieściło im się w brzuchach.

– To tak walczycie z krzakiem, który brudzi wasz płot?

Malina aż wypadła jej z ust, bo nie spodziewała się mnie zobaczyć. Nie była już taka wygadana, jak wcześniej.

– Po prostu Maja chciała spróbować, my malin nie mamy. A ta gałąź jest już po naszej stronie.

Czy to oznacza, że ​​kurczaki, które przydreptały do ​​mojego ogrodu, automatycznie stały się moje? Poprosiłam męża, aby przesadził maliny trochę dalej. Żeby płotu nie brudziły i żeby nie karmiły sąsiadki.

Ciekawostki10 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki10 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending