Connect with us

Rodzina

Rodzice dali nam w prezencie ślubnym mieszkanie, a teściowie powiedzieli, że mają własne plany i potrzeby

Jak to czasami dziwnie się dzieje. Niektórzy rodzice myślą głównie o własnej przyszłości, a nawet osądzają tych, którzy oddają wszystko swoim dzieciom. No i właśnie mój brat na to się skarży. Młodej parze przydarzyła się bardzo nieprzyjemna historia. Nie mógł się powstrzymać, żeby mi tego nie opowiedzieć. Poprosił też o radę. No, ale co ja mu mogę podpowiedzieć?

Mój bratanek Arek niedawno się zakochał.

Oświadczył się Laurze. Rodziny się poznały, wszyscy się zgodzili na ślub i na to, gdzie młodzi będą mieszkać. Mój brat z żoną postanowili odstąpić mieszkanie, które do tej pory wynajmowali lokatorom. Żeby młodej rodzinie  niczego nie brakowało i żeby przyjemnie im się żyło.

Wesele było wspaniałe. Jak na dzisiejsze czasy dość spore: 120 osób.

Gości było dużo, więc prezentów było niemało. Pieniędzy też. Obie strony zaprosiły mniej więcej tyle samo osób. Po ślubie pieniądze od gości ze strony pana młodego, zostały, oczywiście, u nowożeńców. Bardzo chcieli wyjechać za granicę w podróż poślubną. Resztę mieli zamiar przeznaczyć na wymarzony remont w nowym mieszkaniu. Niestety, rodzice panny młodej mieli swoje plany.

Wszystkie pieniądze od “swoich” gości wzięli dla siebie. Powiedzieli, że są im potrzebne. Też chcą trochę pożyć, mają swoje plany. No tak, a mój brat jakoś niczego nie potrzebuje.

Trending