Connect with us

Rodzina

Razem z mężem od dawna zastanawialiśmy się, co damy mojemu teściowi na urodziny. Ponieważ nie mogliśmy niczego wymyślić, postanowiliśmy poprosić o radę Marcina – brata mojego męża. Powiedział, że ojciec potrzebuje telefonu, ale dowiedziałam się, że ten model kosztuje tyle, ile miesięczny koszt wynajęcia naszego mieszkania. Sam Marcin natomiast zamierzał dać ojcu zestaw do golenia za 50 złotych.

Zbliżają się urodziny mojego teścia, a mój mąż Igor i ja postanowiliśmy nic nie wymyślać, tylko bezpośrednio zapytać ojca, czego potrzebuje. Nie chcieliśmy dać mu czegoś niepotrzebnego, lepiej zapytać i przynajmniej mieć pewność, że jubilatowi spodoba się prezent. Ale teść odpowiedział, że najlepszym prezentem będzie to, że przyjdziemy i nie musimy mu nic kupować.

Wiadomo, że nie mogliśmy tak zrobić, dlatego postanowiliśmy zapytać Marcina – brata mojego męża. Mieszka z rodzicami, więc prawdopodobnie lepiej wie, czego potrzebują. Marcin od razu nam powiedział, że ojciec potrzebuje nowego telefonu – nawet podał model i markę.

Oczywiście dobrze, że w końcu mieliśmy pomysł na prezent, ale kiedy sprawdziłam jego cenę, byłam bardzo zaskoczona. To była równowartość miesięcznych opłat za nasze wynajmowane mieszkanie. Od razu powiedziałam mężowi, że nie stać nas na taki drogi zakup. A w ogóle, po co taki drogi smartfon dla starszej osoby? Myślę, że komuś, kto używa telefonu tylko do wykonywania połączeń, telefon dotykowy nie jest potrzebny. No, a Igor od razu zaczął oskarżać mnie, że żałuję pieniędzy na ojca.

Ale do rzeczy, w naszej rodzinie to ja zarabiam więcej, a pieniędzy męża wystarcza tylko na wynajęcie mieszkania i na jedzenie. Za wszystkie inne nasze potrzeby płacę ja. Mamy dwie córki bliźniaczki, które właśnie poszły do ​​szkoły i ciągle trzeba im coś kupować. Potrzebne były wszystkie rzeczy do szkoły, a oprócz tego nowe ubrania i buty. Żeby na wszystko wystarczyło, musiałam jeszcze pożyczać pieniądze. A tu się okazuje, że na urodziny teścia znowu trzeba jakoś znaleźć taką dużą kwotę na prezent.

Próbowałam porozmawiać na ten temat z mężem, może wymyśliliby coś innego, ale Igor się uparł – damy smartfona. Zaproponował nawet, żebyśmy wzięli pożyczkę, ale tu prawie padłam. A jak ją spłacimy? I tak pieniędzy ledwo wystarcza, potrzebny nam jeszcze kredyt.

Nie mogłam zrozumieć, dlaczego Marcin sam nie mógł kupić tego telefonu. Nie jest żonaty i mieszka z rodzicami. Pracuje, więc ma pieniądze. Ale z jakiegoś powodu, wiedząc, jak nam się żyje, zaproponował, żebyśmy to my kupili ten telefon. Postanowiłam do niego zadzwonić i zapytać, co on da ojcu na urodziny. Powiedział, że jeszcze nie zdecydował, ale najprawdopodobniej po prostu jakiś zestaw do golenia. Nie wiedziałam nawet, jak zareagować i szybko zakończyłam rozmowę. Natychmiast poszłam podzielić się wrażeniami z mężem. Czyli tak, my mamy się zapożyczać, a on kupi zestaw za 50 złotych. Igorowi też to się nie podobało i postanowił porozmawiać z bratem.

Po tej rozmowie doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie jeżeli zrzucimy się na prezent. No cóż, trochę mi ulżyło. Połowa tej kwoty to też sporo, ale nie aż tak źle, więc poparłam tę propozycję.

Nadszedł dzień urodzin teścia. Zebrało się wielu gości, złożyliśmy życzenia jubilatowi i wręczyliśmy mu smartfon. Był bardzo zadowolony z takiego prezentu, dokładnie go obejrzał i podziękował. Ale podczas przyjęcia ciągle słyszałam od Marcina, jaki to z niego dobry syn, bo kupił ojcu telefon. Igor i ja byliśmy oburzeni, że tak powiedział, bo przecież składaliśmy się po równo. A możliwości finansowe mamy różne, więc można powiedzieć, że my dołożyliśmy więcej. Potem przy każdym kolejnym takim zdaniu poprawiałam wszystkie  jego „ja” na „MY”.

Kiedy wróciliśmy do domu, długo jeszcze ta sytuacja siedziała mi w głowie. I uznałam, że to była zła decyzja, żeby prosić Marcina o radę. Gdybyśmy trochę bardziej się wysilili, to sami wymyślilibyśmy jakiś fajny prezent. Postanowiłam, że następnym razem sama będę decydowała o wyborze prezentów na różne okazje i nikogo nie będę słuchać.

Dzieci4 dni ago

Zapytałam, do której klasy chodzi jej wnuczka, na co usłyszałam nieoczekiwaną odpowiedź

Ciekawostki4 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Historie4 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Dzieci4 dni ago

Mój syn to prawdziwy mężczyzna

Życie4 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Rodzina4 dni ago

Kiedy porozmawiałem na ten temat z żoną, usłyszałem od niej ciekawą propozycję

Rodzina4 dni ago

Przez ten czas, kiedy mieszkaliśmy z rodzicami żony, udało nam się z nimi porządnie pokłócić

Rodzina2 tygodnie ago

Przybrany ojciec

Historie2 tygodnie ago

Moi rodzice bardzo chcieli, żebym poślubił dziewczynę z wyższym wykształceniem. Kiedy przedstawiłem im Klarę, ich radość nie miała granic. Ale moją jedyną i prawdziwą miłością była Ania. Pracowała jako kelnerka, a moi rodzice nie chcieli jej przyjąć do naszej rodziny. Narodziny Maćka wszystko zmieniły.

Życie2 tygodnie ago

– Weź jeszcze kotlet, – pani Danuta ręką nałożyła mi zwęglony kawałek mięsa prosto na talerz. – Mielone znalazłam całkiem tanio

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie4 tygodnie ago

Ale już po ślubie, kiedy pojawiła się kwestia, gdzie będziemy mieszkać z moją żoną, usłyszałem bardzo rozczarowujące wieści

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Rodzina4 tygodnie ago

Po ślubie przez jakiś czas mieszkaliśmy osobno, ale potem wprowadziła się do nas teściowa. Od pierwszego dnia ustaliła swoje zasady: nie należy jej bez potrzeby przeszkadzać, po dziewiątej ma być zupełna cisza, nie wolno wchodzić do jej pokoju i mamy nie przyjmować gości, a zwłaszcza moich rodziców. Nie miałem nic do powiedzenia, bo mieszkanie należało do niej. Zrobiło się jeszcze gorzej, kiedy urodziło nam się dziecko. Teraz w domu czuję się jak wróg numer jeden. Zacząłem namawiać żonę, żebyśmy wynajęli mieszkanie, ale nie spodziewałem się takiej odpowiedzi

Życie4 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Trending