Connect with us

Historie

Ojczym pozbył się dzieci

Iza właśnie wkładała świeże kwiaty do wazonu – wprost uwielbiała białe róże. Dlatego w domu zawsze musiał być mały bukiet jej ulubionych kwiatów. A później zadzwonił telefon. „Tata umarł” – powiedziała młodsza siostra – „Przyjeżdżaj”. Kobieta, zapominając o kwiatach, które wciąż leżały na stole, oparła czoło o zimne okno i się rozpłakała.

Iza miała zaledwie osiem lat, kiedy zmarł jej ojciec – rodzony, ukochany i najlepszy.

Dobrze pamięta jeden z najszczęśliwszych dni swojego dzieciństwa – przeprowadzkę do nowego domu, w którym jeszcze udało im się zamieszkać razem z ojcem. Świeży zapach drewnianej podłogi, duże okna, piękne podwórko i szczęśliwy uśmiech taty. Zorganizowali wtedy parapetówkę i było wielu gości.

Kilka miesięcy później ci goście przyszli ponownie …. Moja mama ze łzami w oczach wstała od stołu i powiedziała: „Módlmy się za duszę mojego Tomka, żeby było mu dobrze tam… w niebie”.

Minął rok i pewnego wieczoru moja mama wróciła do domu nie sama, ale z jakimś mężczyzną po czterdziestce.

– Dzieci, – powiedziała do mnie i moich czterech sióstr, – to jest Andrzej i będzie tu z nami mieszkał. Będzie teraz waszym ojcem i macie go słuchać.

Cztery starsze siostry nadal dobrze pamiętały swojego ojca, więc zmarszczyły brwi i nie były zadowolone z nowego mieszkańca. Dwuletnia Oleńka radośnie podbiegła do Andrzeja i usiadła mu na kolanach. Pragnęła ojca i cieszyła się, że teraz go ma.

Mama spojrzała na nas z poczuciem winy i powiedziała:

– Jest mi wstyd i przed wami, i przed waszym ojcem, ale nie mogę wszystkiego ciągnąć sama – nie mam ani sił, ani pieniędzy, ani tyle czasu. W domu potrzebny jest mężczyzna.

Od tamtej pory minęło kilka lat, a życie rodziny zmieniło się diametralnie: cztery starsze córki trafiły do szkoły z ​​internatem, a mała Oleńka została z mamą. Prawdopodobnie dlatego, że od razu zaakceptowała ojczyma i nigdy mu się nie sprzeciwiała.

Mówi się, że im jesteś młodszy, tym szybciej przyzwyczajasz się do zmian. Tu tak samo – po prostu nie miałyśmy gdzie się podziać – i nikt nie pytał nas o zdanie. Wspierałyśmy się nawzajem w internacie, chociaż uczyłyśmy się w różnych klasach. W weekendy wracałyśmy do domu – choć nie byłyśmy tam zbyt szczęśliwe. Ciągle musiałyśmy tam ciężko pracować.

Poza tym wyjazdy do domu zdarzały się dość rzadko – mama zachorowała, a ojczym mało o nas się troszczył.

Kiedyś Iza poprosiła ojczyma o trochę dżemu na chleb – odpowiedział, że dżem się skończył i niech je suchy chleb. Sam w tym czasie jadł naleśniki z wiśniami z puszki. Już nigdy więcej o nic go nie prosiła.

Dziewczyny dorosły, wyszły za mąż i zaczęły mieszkać osobno, ale nie zapomniały o swoich rodzicach (nadal nazywały Andrzeja ojcem). Pomagały w domu, przynosiły jedzenie i kupowały lekarstwa. O nic nie prosiły, ale i tak słyszały narzekania ojczyma: „O, jakie dobre córeczki, już czekają, aż rodzice umrą, będą dzielić majątek”.

Ale wychowywane przez ojca w życzliwości i szacunku dla starszych, córki nie przestały dbać o matkę i ojczyma.

Nawet gdy zmarła mama, pomagały Andrzejowi, chociaż nie był zbyt dobrym człowiekiem. Nigdy nie powiedział im ani jednego dobrego słowa, nigdy nie pomógł ani nawet niczego nie doradził.

No i umarł. Podwórko i dom, o które tak bardzo się martwił i których nie wybudował, stały się bezużyteczne – dzieci nie chciały tam wracać. Rodzina, o której marzyły, już dawno tam nie mieszkała.

Iza otarła łzę i zaczęła zbierać się do drogi – żeby pożegnać się z mężczyzną, który nigdy nie był jej bliski. Z mężczyzną, który zrujnował jej dzieciństwo i młodość.

Rodzina22 godziny ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie22 godziny ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci23 godziny ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina23 godziny ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie23 godziny ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki23 godziny ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina23 godziny ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki23 godziny ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie23 godziny ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje23 godziny ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending