Connect with us

Historie

Ojciec gromadki dzieci nie marnuje czasu, moją żonę podrywa

Nasze osiedle jest kameralne, wszyscy się tutaj znamy. Po sąsiedzku mieszka rodzina – mąż, żona i pięcioro dzieci w różnym wieku. Ojciec wygląda na zadbanego, nigdy by nie powiedział, że ma 40 lat.

Jednak nie troszczą się zbytnio o dzieci, mężczyzna chyba nie ma pracy. Żona też siedzi w domu, bo najmłodsze dziecko ma dwa lata. W związku z tym moja rodzina i ja postanowiliśmy im pomóc.

Zaproponowaliśmy Markowi, żeby był naszym kierowcą.

Pierwszego dnia mężczyzna przyszedł wystrojony, jak na czerwony dywan. Uścisnął rękę mojej żony i zasypał ją komplementami.

Wyjaśniłem mu, jak prowadzić ten samochód. Może nie wie, a ja wolę być spokojny o żonę, bo głównie ją będzie woził.

Poinstruowałem go i to wszystko. O stroju nic nie wspomniałem, pomyślałem, że niech się ubiera, jak mu wygodnie.

Następnego ranka widzę zbliżającego się „koguta”. Ogolony, perfumy czuć na kilometr. Okulary i dopasowana koszulka, pod którą prężą się muskuły.

Tak czy tak, wsiadł do samochodu, coś tam postukał, zajrzał pod maskę, coś tam pokręcił, zdjął T-shirt, chyba mu się gorąco zrobiło od tego biegania w te i we wte.

Postanowiłem podejść i zapytać, co się tam stało. Powiedział, że wszystko w porządku i zaczął mi mówić, jaki muszę być szczęśliwy, że mam taką żonę.

Na początku nie zrozumiałem, o co mu chodzi, ale podziękowałem.

Przez kilka dni przychodził do nas do pracy, a kiedy tylko wiózł żonę, to ciągle włosy poprawiał i sięgał po perfumy.

Nie mogłem długo patrzeć na takie popisy i go zwolniłem.

Ale Marek się nie zdenerwował, gdzie indziej poszedł szukać łatwych pieniędzy.

Pewnego dnia, kiedy czekałem na fachowca, zostałem w domu z synem, a żona pojechała załatwiać jakieś sprawy. Słyszę dzwonek do drzwi. Patrzę – Marek.

Patrzę znowu przez wizjer, stoi tam, fryzurę poprawia – nie wiedział, że jestem w domu. Otwieram drzwi i widzę, że humor z jakiegoś powodu natychmiast mu się pogorszył.

Przyszedł po sól. Ale znowu zaczął mi opowiadać, jaką piękną mam żonę. I nie jest mu łatwo. Wysłuchałem, klepnąłem go w ramię i powiedziałem: „Idź, przyjacielu, do domu, a ja sam zajmę się moją żoną”

W życiu los łączy ze sobą tych ludzi, którzy powinni być razem. Dobrych z dobrymi i na odwrót. Wcale nie musisz do kogoś narzekać i mu zazdrościć, lepiej najpierw spróbować popracować nad sobą.

Od tego czasu nie jesteśmy przyjaciółmi, po prostu witamy się na podwórku, kiedy akurat się mijamy.

Dzieci5 dni ago

Zapytałam, do której klasy chodzi jej wnuczka, na co usłyszałam nieoczekiwaną odpowiedź

Ciekawostki5 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Historie5 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Dzieci5 dni ago

Mój syn to prawdziwy mężczyzna

Życie5 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Rodzina5 dni ago

Kiedy porozmawiałem na ten temat z żoną, usłyszałem od niej ciekawą propozycję

Rodzina5 dni ago

Przez ten czas, kiedy mieszkaliśmy z rodzicami żony, udało nam się z nimi porządnie pokłócić

Rodzina2 tygodnie ago

Przybrany ojciec

Historie2 tygodnie ago

Moi rodzice bardzo chcieli, żebym poślubił dziewczynę z wyższym wykształceniem. Kiedy przedstawiłem im Klarę, ich radość nie miała granic. Ale moją jedyną i prawdziwą miłością była Ania. Pracowała jako kelnerka, a moi rodzice nie chcieli jej przyjąć do naszej rodziny. Narodziny Maćka wszystko zmieniły.

Życie2 tygodnie ago

– Weź jeszcze kotlet, – pani Danuta ręką nałożyła mi zwęglony kawałek mięsa prosto na talerz. – Mielone znalazłam całkiem tanio

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie4 tygodnie ago

Ale już po ślubie, kiedy pojawiła się kwestia, gdzie będziemy mieszkać z moją żoną, usłyszałem bardzo rozczarowujące wieści

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie5 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Rodzina4 tygodnie ago

Po ślubie przez jakiś czas mieszkaliśmy osobno, ale potem wprowadziła się do nas teściowa. Od pierwszego dnia ustaliła swoje zasady: nie należy jej bez potrzeby przeszkadzać, po dziewiątej ma być zupełna cisza, nie wolno wchodzić do jej pokoju i mamy nie przyjmować gości, a zwłaszcza moich rodziców. Nie miałem nic do powiedzenia, bo mieszkanie należało do niej. Zrobiło się jeszcze gorzej, kiedy urodziło nam się dziecko. Teraz w domu czuję się jak wróg numer jeden. Zacząłem namawiać żonę, żebyśmy wynajęli mieszkanie, ale nie spodziewałem się takiej odpowiedzi

Trending