Historie
Mówi się, że kobiety to słaba płeć, ale tak się zastanawiam, czy na pewno?
Jakoś pewnego dnia szedłem gdzieś z dziewczyną i poprosiła mnie, żebym potrzymał jej przez chwilę torebkę. Wziąłem ją i nie mogłem zrozumieć, dlaczego jest taka ciężka. Ja nie mógłbym chodzić z takim ciężarem na ramieniu przez 2 godziny, tak jak wtedy Natalia. Gdy zapytałem ją, co ma w środku, odpowiedziała szybko i chłodno: „Nie wiem, nigdy nie wyjmowałam z niej wszystkich rzeczy”.
Natalia regularnie chodzi na siłownię i pomyślałem, że może ma tam jakieś hantle czy coś takiego. Przez cały czas, kiedy tak szliśmy myślałem tylko o jej torebce. Czasami patrzyłem na dziewczynę, a ona szła tak lekko i bez wysiłku, jakby frunęła. Pomyślałem, że jestem strasznym słabeuszem, który nie potrafi nawet unieść damskiej torebki.
Zżerała mnie ciekawość i zaproponowałem, żebyśmy poszli gdzieś na kawę, a Natalka mogłaby sprawdzić, co ma w torbie. Zgodziła się i powiedziała, że sama jest ciekawa, bo ta torebka jest naprawdę ciężka. Usiedliśmy i zaczęliśmy wyciągać całą masę rzeczy: kosmetyki, długopisy, ołówki, zeszyt, jakieś ładowarki, a na samym końcu Natalka po prostu wyjęła z niej kiść bananów.
– Hmm, dziwne. Nie pamiętam, żebym kupowała banany.
Po dłuższym namyśle, mniej więcej po 5 minutach przypomniała sobie, że kupiła je jakiś tydzień temu i zupełnie o tym zapomniała. I tak chodziła z kilogramem bananów w torbie i nawet by sobie o tym nie przypomniała, gdyby nie ja. A potem mówią, że kobiety to słaba płeć, no cóż… Oprócz tego, w torebce był jeszcze strój sportowy z trampkami, 2 butelki wody i jeszcze trochę rzeczy. Cała torba ważyła jakieś 5 kilogramów.
-
Ciekawostki10 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.