Connect with us

Rodzina

Moja żona ma kochanka, który jest dwadzieścia lat młodszy ode mnie!

To najgorsze wydarzenie w życiu pary. Nikt nie chce poczuć tego, czego doświadczyłem, gdy dowiedziałem się, że moja żona zdradza mnie z innym. Ta wiadomość mnie zszokowała, nawet nie wiem, jak dalej żyć…

Poznałem żonę dwadzieścia pięć lat temu. Właśnie tak – nasze małżeństwo trwało tak długo! Miałem wtedy 32 lata, żona była studentką, a ja uczyłem ją matematyki. Między mną a moją żoną jest duża różnica wieku – 12 lat. Nie zwracałem wtedy na nią uwagi, ale ja jej się bardzo spodobałem. Przyznam, że wtedy było ciężko, chodziły plotki, że spotykam się ze studentką. Bałem się, że zwolnią mnie z pracy i w ogóle co będą mówić koledzy, ale wszystko się uspokoiło, gdy żona skończyła studia.

Zakochałem się w niej po uszy. Młoda i atrakcyjna kobieta była jak moje najlepsze osiągnięcie, nie dorównałaby żadnym osiągnięciom w mojej pracy.

Mamy troje dzieci-córkę Monikę i synów Michała i Aleksandra.

Teraz mam 60 lat, a moja żona ma 48 lat. Wygląda młodziej niż jej lata. Zawsze cieszyłem się, że mam taką młodą żonę, ale zauważyłem, że nie ma między nami już takiej pasji i miłości, jaką kiedyś mieliśmy. Często zostawałem w pracy do późna, w końcu teraz nie jestem tylko wykładowcą na uniwersytecie, ale profesorem i kierownikiem kadry. Miałem dużo pracy. Żona pracuje jako księgowa w prywatnej firmie.

Dzieci są już dorosłe, nie mieszkają z nami. Monika niedawno wyszła za mąż, a chłopcy pojechali do pracy za granicę.

Niedawno zauważyłem, jak wiadomości od jakiegoś Igora zaczęły przychodzić na telefon żony. Zapytałem wtedy, kim jest ta osoba. Powiedziała, że to jej kolega, który ma czterdzieści lat i pracuje w jej firmie od dłuższego czasu.

Szczerze mówiąc, byłem wtedy zazdrosny o moją żonę. W końcu wyglądała dość spektakularnie i nie można było powiedzieć, że ma 48 lat, a ja nie jestem już młody…

Z czasem zacząłem zauważać, że żona była stale w dobrym nastroju. Zawsze uśmiech na twarzy. Zaczęła też ubierać się ładniej. Często zostawała dłużej w pracy, a w zeszłym tygodniu przyjechała z podróży służbowej, która trwała prawie dwa tygodnie. Wtedy usłyszałem tę straszną wiadomość…

– Musimy porozmawiać, – zaczęła rozmowę żona.

– Słucham cię, – już czułem coś strasznego, chyba zrozumiałem, do czego zmierza ta rozmowa.

– Nie kocham cię od bardzo dawna. Nasze małżeństwo opierało się na dzieciach, ale teraz kiedy są niezależne, muszę przyznać – zdradzam Cię z Igorem od trzech lat. Nie wyjechałam w podróż służbową, ale odpoczywałam z nim, chciałam pomyśleć o wszystkim, co będzie dalej… – odpowiedziała żona.

Potem poczułem dźgnięcie w serce. Tego się nie spodziewałem. Trzy lata! Przez trzy lata zdradzała mnie za moimi plecami, a ja dopiero teraz się dowiedziałem.

Złożyliśmy wniosek o rozwód. Nie wiem teraz, jak żyć dalej, jak powiedzieć o tym dzieciom i czy nas zrozumieją. Moja żona po prostu wbiła mi w kołek w plecy…

Trending