Moja żona ciągle mnie sprawdzała, a sama zdradzała

Mamy z żoną dość dziwne relacje.

Chcę tylko opisać tę sytuację i poprosić o radę. Bo nie wiem, co zrobić.

Moja żona jest przesadnie zazdrosna. Stale żąda jakichś wyjaśnień.

Gdzie byłem, dlaczego nie odebrałem telefonu. Na początku to były po prostu takie niepotrzebne pytania.

Ale później zaczęły się wręcz prześladowania bez powodu.

Zaczęła sprawdzać mój telefon, czytać całą korespondencję, przeglądać rozmowy. Kiedyś próbowałem zwrócić jej uwagę, to żona mnie zaczęła obwiniać. Że jestem nieodpowiedzialny i się nią nie interesuję. Wyglądało na to, że byłaby zadowolona, ​​gdybym też ją sprawdzał.

Myślałam, że tylko tak mówi. Nie zwróciłem na to uwagi. Dla mnie takie sprawdzanie nie jest normalne w zdrowym związku. Nawet nie pomyślałem o tym, żeby cokolwiek przeglądać. Po co? Poza tym, skoro żona tak bardzo martwi się o wierność, to na pewno sama nigdy by nie zdradziła.

Ale te kontrole i napady zazdrości zdarzają się coraz częściej. Niedawno przypadkowo dowiedziałem się, że moja karta SIM ma włączoną usługę, która stale wysyła do żony moją lokalizację.

Oczywiście natychmiast to wyłączyłem i poprosiłem żonę, żeby nic nie robiła za moimi plecami. Nie daję jej żadnych powodów, a jej też nie sprawdzam.

Pogodziła się z tym, tak mi się zdawało.

Ale wczoraj, kiedy żona gotowała w kuchni obiad, dostała dziwną wiadomość. Postanowiłem przejrzeć część jej korespondencji. W sumie to uczciwe, bo ona robiła to wiele razy. Dlaczego ja nie mogę?

Zobaczyłem, że rozmawiała z wieloma mężczyznami tak, jakbym nie istniał. Teraz siedzę w szoku. Co mam dalej zrobić? Nie rozmawiałem jeszcze z żoną. Nie wiem od czego zacząć. To dla mnie bardzo bolesne.