Connect with us

Życie

Kupiłam mieszkanie. Dałam je mojej córce. A ona dalej się nie przeprowadza.

Sytuacja ogólnie wygląda tak, że mieszkamy teraz w jednopokojowym mieszkaniu w trójkę, z moją córką i zięciem. Ja w kuchni na kanapie, a oni w pokoju. Na dodatek moja córka niedawno urodziła.

Nie dość, że jest nam tu ciasno, to jeszcze ostatnio źle się czuję. Ta kanapa jest strasznie niewygodna. Byłam już u lekarza i kazał mi spać na materacu ortopedycznym. Nie zmieszczę przecież łóżka w kuchni.

I tak cierpię. Są dni, kiedy w ogóle nie mogę się wyprostować. Ani trochę. A wnuczce zaczęły właśnie wyrzynać się ząbki. Ciągle płacze. Nie mogę nawet oka zmrużyć. A skoro już sama nie śpię, to zajmuję się małą Karolcią. Żeby się chociaż troszeczkę uspokoiła.

Minęły 2 miesiące. Sytuacja nieco się poprawiła. Mimo to było nam za ciasno. Poprosiłam dzieci, żeby zastanowiły się nad przeprowadzką.

Zaproponowałam, że kupię jednopokojowe mieszkanie. Wtedy ja się tam przeniosę. Małe, ale każdy będzie u siebie. Zgodzili się. Miałam trochę oszczędności. Sprzedałam działkę, i tak nie miałam sił na niej pracować. Minęło jeszcze trochę czasu. Ostatnio córka chciała ze mną porozmawiać. Poprosiła, żeby to oni mogli się przeprowadzić do nowego mieszkania. Tam im będzie lepiej. Zgodziłam się.

Zaczęli tam robić remont, żeby było tak, jak sobie chcieli. Formalnie zapisałam to mieszkanie na nich. Jednak chyba na darmo. Oczywiście, nie odważę się teraz zająć tamtej kawalerki. Jakoś by było nieładnie, tak sobie myślałam. Ale oni też mnie oszukali.

Dowiedziałam się, że sprzedali to mieszkanie i kupili samochód. To mnie po prostu rozwścieczyło. Co za nieodpowiedzialna decyzja! Jak można nie mieć dachu nad głową i kupić sobie samochód? I co im to dało? Córka nie ma prawa jazdy. A zięć jeździ rzadko. A ja wyszłam na tym, jak Zabłocki na mydle. Wygląda na to, że mnie zwyczajnie oszukali.

A teraz się jeszcze dowiaduję, że wyjeżdżają za granicę na urlop. Za pieniądze, które jeszcze zostały z mieszkania. Nawet nie pomyśleli, żeby mnie zabrać ze sobą, ale i tak bym się nie zgodziła. Bardzo mnie urazili. To była naprawdę poważna decyzja, a oni jej ze mną nie konsultowali. Nie rozumiem, jak mogli coś takiego zrobić? Teraz ich nie ma, już pojechali. Trochę odpoczywam i płaczę od czasu do czasu. Pomyliłam się, sama sobie jestem winna.

Nie trzeba było wtedy się przejmować, żeby im było dobrze, tylko przede wszystkim zatroszczyć się o siebie. A ja chciałam być najlepszą matką i teściową. No to mam!

Zofia, 59 lat

Rodzina22 godziny ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie22 godziny ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci22 godziny ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina22 godziny ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie22 godziny ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki22 godziny ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina22 godziny ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki22 godziny ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie22 godziny ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje22 godziny ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending