Connect with us

Historie

Kobiety, które przychodzą tylko na gotowe, daleko nie zajdą

Bywają na tym świecie takie bezczelne dziewczyny. Żyją jak pączki w maśle, nic ich nie obchodzi. I jeszcze potrafią wszystko dostać za darmo. Czasami to jest bardzo denerwujące, a czasami po prostu trzeba im współczuć. Bo często w rezultacie nie zostaje im nic.

Tak stało się z moją bratową. Chociaż na pierwszy rzut oka to fajna dziewczyna, niegłupia. Ale ma bardzo dziwne poglądy na życie.

Odkąd zaczęli się spotykać, minęło sześć miesięcy. Nasi rodzice chcieli już poznać dziewczynę, z którą nasz Bartek planuje małżeństwo. Ale ona nie chciała się spotkać. Zgodziła się dopiero na krótko przed ślubem.

Dziewczyna była bardzo zadbana. Widać było, że inwestuje w siebie dużo pieniędzy. Jednak nie była zbyt miła. A mojego brata tak okręciła wokół palca, że tylko koło niej biegał. I poda, i przesunie, i krzesełko podstawi. Byliśmy bardzo zaskoczeni. Bo Bartek zawsze uważał, że dziewczyna powinna być niezależna.

Iga nie żałowała pieniędzy na swoje wesele. Bartek obiecał zapłacić za jej sukienkę. Dlatego wybrała chyba najdroższą na świecie. Po ślubie wprowadzili się do mieszkania Bartka. Rodzice kupili mu je na kredyt. Iga nie chciała rodzić dzieci. Dlaczego? Po to jej zepsuje figurę.

Później przekonała Bartka, że to on ​​powinien utrzymywać rodzinę. To nie jest jej rola. Poza tym nie może znaleźć nic, co jej odpowiada! Iga nie radziła sobie też za dobrze z domem. Albo skądś zamawiała jedzenie, albo podgrzewała to, co dawała jej matka, albo czekała, aż Bartek coś ugotuje. Dobrze, że umiał.

Żyli tak przez 2-3 lata. Wtedy też Iga zaczęła narzekać na zarobki mojego brata. Wpadła w histerię, bo uznała, że potrzebuje najnowszego modelu iPhone’a. Oczywiście myślała, że i ​​tym razem, jak zawsze, wszystko będzie po jej myśli. Bartek pokręci głową i pójdą do sklepu. Albo wezmą kredyt na nowy telefon.

Jednak tym razem sprawa nie potoczyła się zgodnie z jej oczekiwaniami. Brata w końcu to oburzyło. Przez kilka lat cierpliwie znosił wszystkie te kaprysy. Pokłócili się więc po raz pierwszy. Chociaż Iga nie była zadowolona, ale zaczęła przepraszać, bo wiedziała, że ​​to może być koniec. Ale Bartek nie słuchał. W końcu złożył wniosek o rozwód. Teraz jest ponownie żonaty. Z bardzo piękną, miłą dziewczyną, mają syna, a Ania znów jest w ciąży.

Ale Iga, o ile wiem, nie była już później w poważnym związku. Zawsze szukała jedynie sponsorów. A pomiędzy takimi związkami żyła na koszt swojego ojca.

Co sobie myślą takie kobiety?

Trending