Connect with us

Rodzina

Każda opinia mojej żony zależy wyłącznie od jej matki. Moja teściowa ciągle mówi córce, co ma robić, a ona chętnie jej słucha i w ogóle nie rozumie, że to nie jest sprawa jej matki

Anastazja i ja jesteśmy małżeństwem od pięciu lat. Po ślubie ustaliliśmy, że kupimy mieszkanie w bloku jej rodziców, bo tak będzie nam wszystkim wygodnie. Na przykład, kiedy będziemy mieli dzieci, to moja teściowa będzie mogła nam pomóc w opiece.

Akurat po naszym ślubie ktoś sprzedawał dwupokojowe mieszkanie w sąsiedniej klatce schodowej, tuż obok jej rodziców i bez wahania je kupiliśmy. Cieszyłem się, że moi teściowie będą blisko, bo nasze relacje były bardzo dobre. Często chodziliśmy do nich na działkę robić grilla, jeździliśmy z nimi na grzyby, więc miałem nadzieję, że dalej tak będzie.

Ale pewnego dnia zauważyłem, że moja żona po wizycie u matki zmieniła zdanie na jakiś temat. Na przykład wieczorem zdecydowaliśmy, że powinniśmy kupić nowy samochód, żeby mogła nim jeździć do pracy i nie była uzależniona od mojego planu dnia. A już rano, po wizycie mamy, Anastazja mówi, że nie potrzebujemy drugiego samochodu, bo lepiej zaoszczędzić pieniądze na coś ważniejszego. Albo na przykład zaproponowałem żonie wyjazd na tydzień do Turcji, bo oboje zasłużyliśmy na urlop, a ona z radością się zgodziła. Ale dwie godziny później przyszła od rodziców i powiedziała, że ​​wakacje są za drogie, lepiej odłożyć te pieniądze na później, na czarną godzinę, albo w ogóle kupić sobie działkę…

Zacząłem podejrzewać, że coś jest nie tak, gdy zauważyłem kolejny raz diametralną zmianę zdania u mojej Nastki. Po chwili zastanowienia uświadomiłem sobie, że musiała maczać w tym palce moja teściowa. Często się zdarza, że po rozmowie z nią moja żona przychodzi i mówi coś dokładnie odwrotnego do tego, co słyszałem wcześniej.

Kroplą, która przelała czarę goryczy, było to, że ja i moi znajomi umówiliśmy się na wyjazd w góry z namiotami. Moja Anastazja uwielbia takiego rodzaju wypoczynek, więc podekscytowana zaczęła nas pakować, bo rano mieliśmy wyjechać. Poszła dać mamie klucze do naszego mieszkania, żeby teściowa nakarmiła rybki podczas naszej nieobecności. Ale kiedy wróciła, oznajmiła, że ​​teraz nie może nigdzie jechać, bo musi pomóc mamie na działce.

Byłem oburzony, bo to nienormalne, żeby matka tak bardzo kontrolowała dorosłą córkę. Jest pełnoletnia, ma własną rodzinę i pełne prawo, żeby samodzielnie decydować o tym, czego chce. Kiedy zapytałem żonę, dlaczego tak się dzieje i dlaczego ciągle słucha matki, Anastazja odpowiedziała, że ​​wszystko jest w porządku. Sama podejmuje własne decyzje.

Nie wiem, co z tym zrobić, bo opinia mojej teściowej ma ogromny wpływ na moje życie z żoną. Co zrobić, żeby Anastazja przestała słuchać poleceń matki i zaczęła kierować się własnym rozumem? I jak powstrzymać teściową, żeby nie rozkazywała już córce, która może poradzić sobie z tym sama?

Adrian, 32 lat

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending