Connect with us

Życie

Kakao – przyczyna rozwodu

Wydawać by się mogło, że małżeństwo to solidna struktura. Jak można ją zniszczyć? Przez poważne przyczyny, problemy, konflikty.

A jednak nie wszystko jest takie, jak się wydaje. Czasami przyczyną może być nawet coś do jedzenia albo picia, na przykład kakao. A dlaczego by nie?

Tak właśnie stało się z rodziną Natalii. Jest młoda i piękna. Ma 26 lat. Wychowuje dwóch synów. Dawid ma 6 lat, a Marcel 3. Obaj są aktywnymi, szczerymi, dobrymi chłopakami, ale jak wszyscy uwielbiają się wygłupiać. Natalia ma też ukochanego męża. Na imię ma Jurek. Stanowią bardzo silną i szczęśliwą rodzinę. Nic nadzwyczajnego, czasami się kłócą, ale miłość zawsze jest między nimi obecna.

Pewnego wieczoru nic nie zapowiadało kłopotów. Dzieci się bawiły. Natalia pracowała przy komputerze w kuchni, a Jurek odpoczywał w salonie.

Nagle, kiedy Dawid gonił Marcela, potknął się i zrzucił szklankę z kakao na podłogę. Natalia była bardzo zmęczona, oczywiście ją to zirytowało, ale postanowiła zachować spokój i nie krzyczeć na syna. Przerwała pracę i poprosiła dzieci, żeby ostrożnie wyszły z kuchni. Oczywiście nie posłuchali. Wtedy Natalka krzyknęła do Jurka i poprosiła, żeby zwinął dywan, bo zaraz dzieci wdepczą w niego całe kakao. Sama zaczęła szukać szmaty.

Ale Jurek się nie pojawiał. Krzyknęła na niego ponownie, podnosząc nieco intonację. Wtedy mężczyzna przyszedł i spokojnie powiedział, że to może poczekać do jutra. Wtedy Natalka eksplodowała. Przez całe 9 lat pożycia małżeńskiego w ich rodzinie nigdy nie było dotąd takiej kłótni.

Przez cały wieczór małżonkowie się do siebie nie odzywali. Następnego ranka mężczyzna poszedł do pracy, ale dywan został w kuchni tak, jak przedtem. Rozzłoszczona Natalka szybko znalazła i wynajęła mieszkanie, spakowała swoje rzeczy i wyprowadziła się razem z dziećmi. Po tygodniu, w trakcie którego wciąż nie komunikowali się ze sobą, Natalia otrzymała pozew o rozwód. To jeszcze bardziej ją rozwścieczyło. Więc się rozwiedli.

Często nie wyrażamy głośno tego, co myślimy. Wydaje się, że małych rzeczach nie trzeba pamiętać. Ale nie wszystko jest takie proste. Te drobiazgi z czasem się kumulują. Później wystarczy najmniejszy powód, żeby wybuchnąć.

Tak rozpadła się kolejna rodzina z powodu małych, ale przemilczanych problemów.

Za przyczynę tego wszystkiego można uznać kakao.

Ale czy warto?

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending