Connect with us

Rodzina

Już nie wierzę siostrze.

Mieszkałam z rodzicami. Mam młodszą siostrę, która ma na imię Dorota. Moi rodzice są surowi i bardzo wymagający. Zawsze miałam przed nimi respekt i nie chciałam zrobić nic, co by ich rozgniewało, przeciwnie jak moja siostra. Dorota nie zważała na opinie rodziców i robiła wszystko, co tylko chciała. Zawsze dobrze się uczyłam w szkole, bałam się, że zostanę ukarana za złe oceny. Dorota nie miała takiego problemu. Uczyła się, aby przebrnąć przez kolejny rok szkolny z niskimi ocenami. Wiem, że rodzice traktowali młodszą siostrę bardzo pobłażliwie.

Skończyłam szkołę i poszłam na studia. Poznałam chłopaka, z którym zaszłam w ciążę i wzięliśmy ślub. Ponieważ nie skończyłam jeszcze studiów dziennych, przeniosłam się na zaoczne. Nie chciałam brać urlopu dziekańskiego, bo nie miałam pewności, że wrócę na studia dzienne. Studiowanie zaoczne mi pasowało, bo za niedługo miała powiększyć się rodzina. Ojciec, który zawsze był surowy, powiedział do mamy, że w końcu zostanie dziadkiem. Przytulił i pobłogosławił mnie i mojego męża, życząc nam długiego i szczęśliwego życia.

Wraz z mężem przeprowadziliśmy się ze wsi do miasta. Rodzice kupili nam mieszkanie, połowę kwoty dostaliśmy od rodziców męża, Zbyszka.

Moja siostra była już dorosła. Nie miałam z nią częstego kontaktu, odzywała się do mnie tylko wtedy, gdy czegoś potrzebowała. Rozpoczęła studia. Nie wiem jak tego dokonała, bo wiedziałam, jaki ma stosunek do nauki. Na czas studiów wynajęła mieszkanie po sąsiedzku, za które płacili jej rodzice. Opłacali również Dorocie studia. Rodzice byli przeciwnikami dawania za cokolwiek łapówek, o czym siostra dobrze wiedziała.

Pewnego dnia przyszła do mnie i poprosiła o pieniądze, aby zapłacić za przesunięcie sesji. Błagała, żebym nic nie powiedziała rodzicom i przyrzekła, że pieniądze zwróci. Miałam wątpliwości, ale dałam jej te pieniądze. Po pewnym czasie sytuacja się powtórzyła. Chciałam się dowiedzieć, czy ta sesja naprawdę jest warta tyle pieniędzy.

Na uniwersytecie, na którym studiowała Dorota, pracowała moja przyjaciółka. Poprosiłam ją, aby dowiedziała się o sukcesach w nauce mojej siostry i byłam zszokowana, gdy dowiedziałam się prawdy. Dorota została wyrzucona w zeszłym semestrze za to, że nie uczestniczyła w wykładach i zajęciach.

Nie wiem, co mam dalej zrobić w tej sytuacji i jak postąpić. Nie chcę denerwować rodziców. Tato na pewno nie da jej już więcej pieniędzy. Nie wiem co siostra robiła przez ten czas, gdy nas wszystkich oszukiwała i na co przeznaczała tak dużą kwotę pieniędzy.

Trending