Historie
Jestem babcią, a nie niańką. Dajcie mi spokój
Artur i Aneta mają tylko mamę. Ojciec był od niej o 10 lat starszy i już dawno temu umarł. Starszy brat właśnie skończył studia, siostra nie poszła na wyższą uczelnię. Artur ma 26 lat, a Aneta 22.
Oboje wynajęli sobie mieszkania, ponieważ każde z nich postanowiło wziąć ślub. Obie uroczystości odbyły się w odstępie sześciu miesięcy. I prawie jednocześnie synowa i córka zaszły w ciążę. Różnica między ich dziećmi wynosi tylko 2 miesiące.
Aneta urodziła córkę Sarę, a Oliwia – syna Patryka. Na początku wszystko układało się bardzo dobrze. Młode matki dobrze sobie radziły, a nawet pomagały sobie nawzajem. Mieszkały niedaleko od siebie, w blokach po sąsiedzku. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczęło się zmieniać. Na przykład Aneta zdecydowała, że chce iść do pracy.
Dziecko miało zaledwie rok. Jednak Aneta nie chciała zatrudnić niani. Takiej opcji w ogóle nie brała pod uwagę.
Dogadała się z bratową. I tak siedzi w domu, więc może zaopiekować się dwójką dzieci. Na początku Oliwia nie miała nic przeciwko temu. Jednak później diametralnie zmieniła zdanie.
Dzieci cały czas płakały. Jeszcze jednego nie nakarmiła, a już drugie się obudziło. Jedno płacze, a drugie głośno je wspiera.
Dziewczyna znosiła to tyle, ile mogła. Choć katastrofalnie na nic nie wystarczało jej czasu. Zrobiła się rozdrażniona, poddenerwowana. I zaczęła częściej kłócić się z mężem. Dzieci wyssały z niej wszystkie soki. Już nawet zaczęła się denerwować na syna.
Artur powiedział, że czas z tym skończyć. W końcu przecież Oliwia nic nie ma z tego siedzenia. Dziewczyna nie chciała się kłócić, jej mąż sam poszedł porozmawiać z siostrą. Powiedział, że tak dalej to trwać nie może. Aneta wcale się nie obraziła. Wszystko zrozumiała. Sama też była na wychowawczym i wiedziała, jak to jest.
Postanowiła poprosić o pomoc matkę. Pani Krystyna wcześnie przeszła na emeryturę. Niczym szczególnym się nie zajmowała. Pod względem fizycznym na nic nie narzekała. Nic zatem nie stało na przeszkodzie, żeby zaopiekowała się wnuczką.
Niechętnie, ale się zgodziła. Posiedziała tak przez tydzień. Niby nic szczególnego się nie działo. Ale pani Krysia bardzo się zdenerwowała. Powiedziała, żeby więcej na nią nie liczyć. Tak bez powodu. Po prostu powiedziała, że jest babcią, a nie niańką. Jeżeli chcą pracować, to niech sobie kogoś zatrudnią.
Córka była bardzo zaskoczona. Nie rozumiała powodu takiego zachowania.
Jak by nie przekonywała, mama kategorycznie odpowiadała „nie”. Aneta nie miała innego wyjścia, jak tylko rzucić pracę i poświęcić swój czas dziecku.
Ale kilka dni później moja mama, jak się okazało, zaczęła opiekować się Patrykiem. Oliwia też chce iść do pracy. Kiedyś podczas spaceru z dziećmi spotkałyśmy się na podwórku. Mama wydawała się zakłopotana, ale nie wyszła z placu zabaw. Za to Aneta poczuła się dotknięta. Postanowiła wrócić do domu. Czy Sara nie jest jej wnuczką? I jak łatwo poszła do Patryka, odmawiając własnej córce.
Jak myślicie? Z jakiego powodu pani Krysia tak się zachowała? I czy to sprawiedliwe?
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech