Connect with us

Życie

– Ja cię karmiłem, kiedy byłaś mała – teraz twoja kolej, – burknął Marek do swojej córki

Karolina od 10. roku życia dorastała bez ojca. Nie, nic mu się nie stało – po prostu zostawił ją i mamę dla innej kobiety. Nowa miłość tak bardzo zaćmiła mu rozum, że przez całe lata ani razu nie przypomniał sobie o żonie czy córce. O żadnej pomocy finansowej z jego strony nawet nie było mowy – matka sama wychowywała i utrzymywała córkę. Czasem było ciężko, czasem nie do zniesienia, ale poradziła sobie.

Dziewczyna dorosła, skończyła studia i wyszła za mąż – ojciec przez ten czas nigdy nie pojawił się w jej życiu. Nie przyszedł nawet na wesele – nie miał ani czasu, ani ochoty. Oczywiście powiedział, że nie może, bo Ola, jego nowa żona, była w delegacji i nie wypadało mu samemu przychodzić. Skłamał, no ale co zrobisz.

Mama ponownie wyszła za mąż – poznała porządnego mężczyznę, który zastąpił Karolinie ojca. Tak się do niego zwracała, a o rodzonym nawet nie chciała słyszeć. I nie musiała – nigdy nie dzwonił, nie interesował się jej życiem. Nawet gdy urodził się jego wnuk, dziewczyna nie usłyszała od niego słowa gratulacji. Pogodziła się z tym i nawet nie żywiła do niego urazy – po co ma w sobie nosić negatywne myśli?

Życie rodzinne Karoliny dobrze się ułożyło – miała kochającego męża, mądrego i zdrowego syna, dobrą pracę. Finansowo też im się dobrze powodziło – mieli ładne mieszkanie, samochód, co roku wyjeżdżali na wakacje. Nie było na co narzekać.

I wtedy, kiedy naprawdę mogła spokojnie cieszyć się życiem, na horyzoncie pojawił się ojciec. Pewnego letniego wieczoru, kiedy nikogo już się nie spodziewali, rozległo się pukanie do drzwi. Karolina otworzyła i zobaczyła w progu Marka – stał i uśmiechał się.

– No co, córeczko, poznajesz ojca? Dawno się nie widzieliśmy, więc może wejdę – porozmawiamy o życiu.

Nie była w stanie powiedzieć ani słowa – w ogóle nie spodziewała się takiego gościa. Ale nie mogła go tak po prostu wyrzucić – wpuściła go do domu.

Kiedy usiedli przy stole, ojciec rozpoczął swoją opowieść:

– Przepraszam, że tak długo nie było mnie w twoim życiu. To wszystko przez Olkę – to ona się nie zgadzała, a ja nie umiałem się jej sprzeciwić. Kochałem ją. Wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie i teraz zdałem sobie sprawę, że się myliłem. Lepiej późno niż wcale – prawda?

– Co mam ci powiedzieć? Nie było cię w moim życiu przez ponad piętnaście lat. Po co przyszedłeś?

– Po prostu – żeby się z tobą zobaczyć. Tęskniłem za tobą, córeczko, – powiedział chytrze Marek.

– Nie potrzebuję twoich bajek – nie wierzę ci. A co powie twoja Ola, kiedy się dowie?

– A co Ola? Zostawiła mnie i wszystko mi zabrała, cwaniara. Wyobrażasz sobie – znalazła sobie młodszego i mówi, że się zakochała. Wyrzuciła mnie z domu, nocuję u znajomych, – gorzko wyznał ojciec.

– Więc o co ci chodzi? Czego ode mnie chcesz?

– Czy mógłbym dzisiaj przenocować u ciebie i czy możesz pożyczyć mi trochę pieniędzy?

– Ty mówisz poważnie? Pakujesz mi się do domu po tylu latach i jeszcze chcesz pieniędzy? Oszalałeś? – Karolina była oburzona.

Uśmiech natychmiast zniknął z jego twarzy i ojciec gniewnie zmarszczył brwi:

– Więc mi ich nie dasz? To ja cię wychowałem, a ty mi żałujesz pieniędzy na chleb? Jesteś jak twoja matka. No nic – pozwę cię o alimenty. I wygram – jestem niepełnosprawny i nie mogę pracować. Co miesiąc będziesz mi płacić okrągłą sumkę. Wiem, że masz pieniądze – obejrzałem już sobie to mieszkanie i samochód. Podzielisz się z własnym ojcem.

Mąż Karoliny nie czekał długo i wygonił Marka z domu. Nie bawił się w żadne ceregiele – wyrzucił jego rzeczy na klatkę schodową i wyprowadził mężczyznę na zewnątrz. Zatrzasnął za nim drzwi. Ten jeszcze się odgrażał, coś krzyczał, ale nikt go nie słuchał.

– I co teraz zrobimy? – powiedziała Karolina ze smutkiem. – Na pewno pójdzie z tym do sądu.

– A co niby mamy robić? Nic nie wygra – mamy dowody, że nie płacił alimentów, sąsiedzi są świadkami, że cię nie odwiedzał. Nie zapłacimy mu ani grosza.

Chociaż Karolina zebrała dowody, szykując się na proces, nie były potrzebne. Marek nie zażądał alimentów, tylko zamieszkał na wsi ze swoją matką. Nigdy nie pogodził się z córką. A Karolina nigdy nie wybaczyła ojcu zdrady i próby wyłudzenia pieniędzy. Może gdyby tak po prostu przyszedł, przyjęłaby go. Ale życie nie zawsze układa się tak, jak tego chcemy.

Rodzina10 godzin ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci18 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Rodzina10 godzin ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Dzieci18 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Trending