Historie
Dziewczyna uciekła ode mnie przed Świętami, ale wróciła z niezwykłym prezentem
Podobno Boże Narodzenie to czas cudów. Moje życie do tego dnia było puste i samotne. Jednak jeden przedświąteczny wieczór na zawsze zmienił moje życie.
Mam na imię się Jacek. Od dawna nie układało mi się z kobietami. W zasadzie nigdy nie miałem na to czasu. Dużo pracowałem, a potem marzyłem już tylko o tym, żeby odpocząć. Ale w tym roku los podarował mi niezwykły prezent. Dostała u nas pracę dziewczyna prosto po studiach. Była bardzo miła i sympatyczna. Miała na imię Agata.
Prawie od razu znaleźliśmy ze sobą wspólny język. W drodze do pracy kupowałem jej ulubioną malinową herbatę, a później zapraszałem na ciastko w pobliskiej kawiarni. Moje życie przy tej dziewczynie zmieniło się w bajkę. Była promykiem słońca, za którym tak bardzo tęskniłem w ponure dni.
Z czasem postanowiliśmy zamieszkać razem. Spakowała się i wprowadziła do mojego mieszkania. Na początku nie mogłem się przyzwyczaić do tych wszystkich słoiczków i flakoników obok mojej butelki z szamponem. W mieszkaniu pojawiły się rośliny i nasze wspólne zdjęcia w ramkach. Nigdy nie byłem bardziej szczęśliwy.
Pewnego dnia Agata źle się poczuła. Wyglądała niewyraźnie. Mdliło ją, pewnie z powodu zapiekanki, którą jedliśmy wczoraj w jakimś barze, kiedy kupowaliśmy ozdoby świąteczne. Postanowiła pojechać do lekarza. Ale do domu nie wróciła.
Ustawiłem choinkę i czekałem z jej ubieraniem na powrót Agaty, bo ona uwielbiała dekorować drzewko. Ale jej wciąż nie było. Zaniepokojony zadzwoniłem do jej matki. Okazało się, że Agata jest u niej. Ale dlaczego nie ze mną, tak jak się umawialiśmy? Jej matka w trakcie rozmowy zadała mi dziwne pytanie – czy naprawdę kocham jej córkę. Moja odpowiedź była jednoznaczna – tak. Chciałem spędzić z nią nie tylko te Święta, ale całe moje życie.
Kiedy wróciła, widać było, że płakała. Przeprosiła za swoje niespodziewane zniknięcie. Chciała mi powiedzieć coś ważnego. Kiedyś spotykała się z pewnym mężczyzną, wszystko cudownie się układało. Agacie trochę spóźniał się okres i powiedziała o tym swojemu partnerowi. Nie był mile zaskoczony i odpowiedział, że nie potrzebuje kolejnego dziecka. Okazało się, że jest żonaty. Złamał tym Agacie serce. Na szczęście to opóźnienie było wynikiem stresu, a nie ciąży. Ale ta sprawa otworzyła jej oczy na to, z kim była do tej pory.
Zaskoczyła mnie ta historia. Czy naprawdę Agata musiała przez to przejść, żeby potem na nowo uczyć się ufać ludziom? Moje uczucia do niej były prawdziwe i nie musiała o to się martwić. Wtedy zdałem sobie sprawę, do czego ta rozmowa zmierza. Okazało się, że Agata jest w ciąży, ale tym razem naprawdę. Po tym, jak źle się poczuła, poszła do lekarza i okazało się, że to już czwarty tydzień.
Moje szczęście nie miało granic. Agata nie wiedziała, co ją czekało poza wiadomością o ciąży. Planowałem oświadczyć jej się w Nowy Rok, ale jednak zrobiłem to szybciej. Zgodziła się. W tym roku zamiast szampana piliśmy wodę gazowaną.
Teraz wychowujemy dwoje dzieci, ale w każde Boże Narodzenie przypominamy sobie, jak ten czas na zawsze zjednoczył nasze serca.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech