Connect with us

Życie

Dziecko byłej jest moim dzieckiem

– Nie wierzę, że tak po prostu wziął i zniknął. Jak ty chciałaś z nim żyć? To jest całkowicie nieodpowiedzialne z twojej strony.

– Krzysiek, posłuchaj mnie. Muszę ci wszystko opowiedzieć.

– W porządku, przepraszam. Już jestem cicho.

– Wiesz, odwrócił się od nas, jak jeszcze byłam na porodówce. Nigdy więcej go nie widziałam. Co prawda, raz zadzwonił i powiedział, że poznał kobietę i że nas potrzebuje. Zostaliśmy z synem sami. Może lepiej, że nie zna ojca – będzie mu łatwiej. Rok temu poznałam mężczyznę, ale zupełnie nie akceptował mojego dziecka – kazał mi wybierać. Oczywiście wybrałam syna, bo jest najważniejszą osobą w moim życiu. Kilka miesięcy temu zaczęły się u mnie bóle głowy. Poszłam na badania – no i wyniki nie są dobre. Zostało mi bardzo mało czasu. Krzysiek, błagam, jesteś jedyną osobą, do której mogę się z tym zwrócić. Rozumiem, że brzmi to bardzo dziwnie, ale – adoptuj Arturka, nie zostawiaj go. Nie może iść do domu dziecka. Proszę, daj mu szansę na szczęśliwą przyszłość.

– Więc chcesz, żebym go zabrał do siebie? Jak ty to sobie wyobrażasz? Wiesz, że adopcja dziecka nie jest taka łatwa, potrzeba dużo czasu, to trochę załatwiania.

– Dowiedziałam się już wszystkiego od znajomego – pomoże ci z dokumentami i zrobi to jak najszybciej.

– Przepraszam cię, ale nie mogę tak od razu ci odpowiedzieć. Widzisz, muszę zapytać moją żonę. I w ogóle – to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie widzieliśmy się od pięciu lat.

– Rozumiem. Nie chcę, żebyś odpowiadał od razu. Zastanów się i zadzwoń do mnie. Proszę cię.

Krzysiek odesłał Olę do domu, a sam zadzwonił do żony i zaprosił ją na kawę. Opowiedział jej wszystko, a ona po prostu odparła:

– Zgodzę się z każdą twoją decyzją. Ale posłuchaj mnie. Wiesz, że wychowałam się w domu dziecka. Mama porzuciła mnie, gdy miałam mniej niż rok, a ojca nigdy nie poznałam. Aż do dorosłości marzyłam o tym, żeby stamtąd wyjść. Jako dziecko miałam nadzieję, że mama wyzdrowieje i zabierze mnie stąd, ale tak się nie stało. W wieku 18 lat szczęśliwie opuściłam mury sierocińca – tam życie nie było za słodkie. Duży pokój z dziesięciorgiem dzieci, mało jedzenia, stare i znoszone ubrania – to i tak drobiazg w porównaniu z brakiem rodzicielskiej miłości. Wiesz, dlaczego nie lubię Bożego Narodzenia? Bo zawsze liczyłam, że wtedy zdarzy się cud, ale on nigdy nie nastąpił. Razem z innymi dziećmi siedzieliśmy w swoich pokojach i słuchaliśmy roześmianych przechodniów, którzy spieszyli się na rodzinne spotkania. Nawet nie chcę tego pamiętać.

Krzysiek siedział i słuchał, ale myślał tylko o jednym:

“Tego chłopca nie można zostawić w takiej biedzie. Obiecam to jego matce. Żal mi dziecka ”.

Dwa tygodnie później Krzysiek i Basia adoptowali Artura i zabrali go do swojego domu. Dziecko miało prawie 2 lata. Jego mama zmarła w niecały miesiąc.

Minęły dwa lata i Basia bardzo przywiązała się do chłopca, a Krzysiek zaczął go traktować jak własnego syna. Chłopiec dorasta szczęśliwy, mądry i wesoły – o tym marzyła jego mama.

Ciekawostki6 dni ago

Mam zapłacić za to, że siostrzeniec u mnie mieszkał?

Historie4 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Ciekawostki6 dni ago

Córka Przemka wychodzi za mąż. Wszyscy krewni, przyjaciele i sąsiedzi bardzo szybko dowiedzieli się o dobrej nowinie. Codziennie ktoś pyta Przemka, kiedy ślub i co dać nowożeńcom, ale on unika tych rozmów, bo wstydzi się przyznać, że on i jego żona nie zostali zaproszeni na uroczystość

Rodzina4 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie4 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie4 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie2 tygodnie ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Życie6 dni ago

Kuzynka nie zgadzała się z testamentem. Próbowała udowodnić ojcu, że jako jego rodzona córka, również ma prawo do dziedziczenia. Ale wujek był nieugięty – cały swój majątek zapisał swojemu siostrzeńcowi, czyli mnie.

Ciekawostki2 tygodnie ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Relacje6 dni ago

Kiedy teściowa zmarła, teść zaczął manipulować moją żoną, tak, że niby teraz to jest jej obowiązek, żeby się nim opiekować

Trending