Ciekawostki
Chłopak mojej koleżanki bardzo głupio sobie zażartował

Lubię humor i żarty, ale tylko wtedy, gdy są odpowiednie i na jakimś poziomie. Ale kawały z brodą z ubiegłego wieku są denerwujące, zwłaszcza kiedy ten, co je opowiada szczerze wierzy, że jego żart jest bardzo zabawny. Ogólnie ludzie z mojego otoczenia też mają dobre poczucie humoru. Ale ostatnio usłyszałam jeden dowcip od chłopaka mojej przyjaciółki. Nie wiem, jak ona może z nim po tym jeszcze rozmawiać. Zwłaszcza, że taki żart naprawdę można uznać za obrazę.
Niedawno umówiliśmy się ze znajomymi na piknik. No i przyszedł ten facet.
Chciał nas rozbawić i opowiedzieć dowcip. Powiem go w skrócie, bo nie chcę nawet wchodzić w szczegóły. Szczerze mówiąc, nawet ich nie pamiętam. A więc, to było o dziewczynie i złotej rybce.
Pewnego dnia dziewczyna złowiła złotą rybkę. A ta obiecała spełnić jej trzy życzenia, żeby tylko odzyskać wolność. Najpierw dziewczyna poprosiła o mądrość. I pyk – już wykłada na uniwersytecie.
Za drugim razem poprosiła, żeby stać się jeszcze mądrzejszą. Pyk – pracuje w międzynarodowym laboratorium badawczym.
Jej trzecim życzeniem było, żeby zostać najmądrzejszą dziewczyną na świecie. Rybka się zgodziła. Ale w tym momencie dziewczyna poczuła, że rośnie jej broda i wąsy. Nigdy nie słyszałam głupszego żartu niż ten. Nawiasem mówiąc, moi przyjaciele też byli zszokowani.
Za to Eliza płakała ze śmiechu, on też. No cóż… Każdy ma to, co lubi. Może ja czegoś tu nie rozumiem. Ale z męskiej inteligencji też można sobie często pożartować.

-
Historie8 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina9 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie8 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie4 miesiące ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.