Connect with us

Dzieci

„Chciałam zrobić przykrość siostrze, a nie sobie. Dlaczego jestem taki głupia?” – płakała moja młodsza córka.

Mam dwoje dzieci – dwie śliczne córeczki. Starsza Zosia ma już dziesięć lat, a młodsza Marysia siedem. To grzeczne dziewczynki, ale czasami się kłócą – nie lubią dzielić się zabawkami i często się na siebie obrażają. Albo to kwestia wieku, albo charakteru, ale to Marysia uwielbia dokuczać Zosi i się z nią kłócić, aż starsza albo się obrazi, albo nawet rozpłacze. Staramy się je uspokajać i godzić, ale nie zawsze to wychodzi. O ile Zosia zwykle dąży do zgody, to młodsza lubi „się stawiać” i jeszcze bardziej rozpalać konflikt.

No i swój bojowy charakter Marysia postanowiła zademonstrować na urodzinach swojej starszej siostry. Zosia kończyła dziesięć lat i zamierzaliśmy to hucznie uczcić – kupiliśmy mnóstwo prezentów, dekoracji i przygotowaliśmy masę pyszności. Dobrze, że mamy własny dom z ogródkiem, więc to tam odbywało się przyjęcie – tym bardziej, że był środek lata.

Starsza córka od dawna marzyła o domku dla lalek i kupiliśmy go, ale liczyliśmy, że młodsza też będzie się nim bawić. Tak jak się spodziewaliśmy, Zosia była zachwycona – przytuliła nas, ucieszyła się i była po prostu szczęśliwa. Czego nie można było powiedzieć o Marysi – wściekła się, rozpłakała i pobiegła do domu. Nie podobało jej się, że Zosia przyciąga tak wiele uwagi, a o niej nikt nie pomyślał. Wydawało jej się, że bardziej kochamy jej siostrę – chociaż oczywiście tak nie jest. Dla nas obie córki są takie same i jednakowo je kochamy. Ale trudno to wytłumaczyć dziewczynce, która ciągle się na wszystkich obraża – już taki ma charakter.

Kiedy więc Marysia wpadła do ich pokoju, zauważyła jeszcze kilka toreb z prezentami – w jednej była sukienka, a w drugiej piękna lalka. W tej złości córka zniszczyła sukienkę, podarła ją, a lalkę pomazała pisakami. Nikt o tym nie wiedział aż do pewnej chwili.

Wiedzieliśmy, że nasza młodsza córka się obrazi, więc dla niej też przygotowaliśmy prezenty – właśnie tę lalkę i sukienkę. Pobiegłem więc do domu po torby i wręczyłem Marysi niespodziankę przy wszystkich gościach. W tamtym momencie nie rozumiałem, dlaczego moja córka tak dziwnie na mnie patrzy. Zaproponowałem, żeby zobaczyła, co tam jest, ale Marysia nie chciała. Wyciągnąłem więc lalkę i sukienkę, a to, co zobaczyliśmy, bardzo nas zaskoczyło – sukienki na pewno nie da się naprawić, a lalkę nie wiadomo, czy uda się doczyścić.

Kiedy spojrzałem na moją córkę, zdałem sobie sprawę, że to jej dzieło. Zaczerwieniła się i rozpłakała. Potem spojrzała na wszystkich i uciekła do domu. Poszedłem za nią, żeby porozmawiać. Córka wyznała mi, że chciała zrobić przykrość siostrze, a nie sobie. Gdyby wiedziała, że to są prezenty dla niej, nie zrobiłaby tego. Opowiadała to i zalewała się gorzkimi łzami.

– Więc nie żałujesz, że chciałaś zepsuć urodziny swojej siostry? Żal ci siebie, Marysiu? – zapytałem.

– Tato, ale jak ja bym pięknie wyglądała w tej sukience. I ta lalka, tak bardzo o takiej marzyłam. Jak mogłam? Nie będę już nigdy próbowała nikogo skrzywdzić. – ciągnęła córka.

– Szkoda, że ​​jednak wciąż nie zrozumiałaś, że nie możesz nikomu źle życzyć ani krzywdzić innych, bo to zawsze wróci do ciebie z jeszcze większą siłą.

I chociaż próbowałem wytłumaczyć Marysi, że zrobiła coś złego, to w ogóle jej to nie interesowało. Pytała mnie, czy kupię jej nową lalkę. Już nie wiem, jak jej przemówić do rozumu? Może macie jakiś pomysł i doradzicie mi, jak mam to wytłumaczyć dziecku?

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending