Cały świat jest z Ukraińcami! Budująca wiadomość od przyjaciółki

Jestem z Ukrainy. Do Polski przyjechałam dawno temu na studia, mieszkałam w waszym kraju przez kilka wspaniałych lat, ale później wróciłam do domu. A dzisiaj, w takim trudnym dla Ukrainy czasie, jest mi bardzo ciepło na sercu, kiedy moi koledzy z roku, znajomi i przyjaciele, z którymi od dawna się nie widziałam, dzwonią do mnie i piszą.

Z niektórymi z nich nie miałam kontaktu od dziesięciu lat, nic o nich nie słyszałam ani nie wiedziałam, co się u nich dzieje. A teraz oni sami mnie znaleźli, żeby mnie wesprzeć, zaoferować pomoc, wielu zapraszało mnie do siebie.

Jestem im wszystkim serdecznie za to wdzięczna, za wszystkie te ciepłe słowa wsparcia. Ale ja nigdzie się nie wybieram. Proszę ich o jedno, że jeżeli chcą i mogą, to żeby pomogli naszym obrońcom. Potrzebne są ubrania, jedzenie, lekarstwa, może pieniądze.

Niedawno obudziło mnie powiadomienie w telefonie. Napisała do mnie koleżanka ze studiów, Ukrainka, która już od dawna mieszka w Polsce. Po obronie dyplomu już tam została, znalazła pracę, wyszła za mąż i urodziła dzieci. Nie miałyśmy ze sobą kontaktu od bardzo dawna. Pierwszą rzeczą, jaką zobaczyłam, kiedy otworzyłam wiadomość od niej, było zdjęcie wspierające Ukrainę. Dziesiątki, setki, tysiące ludzi wyszły na ulice Polski, żeby wyrazić swoje poparcie dla narodu ukraińskiego. I to nie tylko nasi sąsiedzi. Wspierają nas wszystkie cywilizowane kraje, na ulice wyszli Włosi, Francuzi, Gruzini, Hiszpanie, Czesi, Niemcy, Turcy, Amerykanie, Kanadyjczycy, Estończycy, Łotysze, ta lista jest bardzo długa.

Nie jesteśmy sami, cały świat jest z nami, za co serdecznie wam dziękujemy. Z wami na pewno zwyciężymy!!!