Historie
Babcia narzeczonego okazała się niezbyt taktowna
Jak często ludzie zachowują się brzydko i niesprawiedliwie, jednocześnie pokazując się innym jako bardzo porządni i uczciwi.
A przecież szczerość i agresja to dwie różne rzeczy. Kardynalnie różne.
Opowiem wam coś. Babcia mojego męża codziennie chodzi do kościoła i zawsze się angażuje w organizowanie różnych uroczystości religijnych.
Zawsze myślałam, że jest bardzo dobrą kobietą.
Jednak kiedy poznałyśmy się lepiej, wszystkie te mity i stereotypy runęły. Tak się złożyło, że za pierwszym razem spotkałyśmy się przypadkiem. Przechodziłam któregoś dnia w okolicy mieszkania mojego wtedy jeszcze chłopaka i usiadłam sobie na ławce. Grupa kobiet wychodziła z kościoła.
Nagle usłyszałam złośliwy komentarz w moją stronę, cichy, ale na szczęście mam dobry słuch: „Patrz, jak się wystroiła. Siedzi na ławce jak nie wiadomo kto. Co to za młodzież teraz”.
Odpowiedziałam tej kobiecie, że niekulturalnie jest obgadywać ludzi za plecami i poszłam sobie. Po tygodniu mój obecny mąż chciał mnie przedstawić swoim krewnym, bo zaczynaliśmy już myśleć o ślubie. Zgadnijcie, kogo rozpoznałam w jego babci? Tak, tę agresywną kobietę, która miała do mnie jakieś uwagi.
Oczywiście, to nie był powód żadnych naszych kłótni z Przemkiem. Bo naprawdę to nie jest wielki problem. Każdy ma prawo do swojego zdania. Ale ja teraz wyraźnie oddzielam szczerą opinię od złośliwych komentarzy. Niestety, tymi drugimi można sobie popsuć nie tylko wizerunek. Dlatego zanim coś się powie, lepiej najpierw pomyśleć.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech