Connect with us

Historie

Zostawiłem żonę, bo przestała mi się podobać.

Nasze życie opiera się na błędach. Trudności, z którymi mamy do czynienia, to nasze lekcje życia. Jesteśmy ludźmi i to normalne, że popełniamy błędy, uczymy się na nich i staramy się ich nie powtarzać w przyszłości.

Historia, która zostanie teraz opowiedziana, może wydawać się dla kogoś ciekawa i pouczająca, a na kimś innym nie zrobi żadnego wrażenia. Jednak nauczy każdego czegoś. Warto wziąć pod uwagę nie tylko swoje czyny, ale także innych, z których można również wyciągnąć lekcję.

„Byłem żonaty przez około pięć lat, poślubiłem najpiękniejszą kobietę na świecie. Z biegiem czasu urodziło się nam dziecko, a potem drugie. Moja żona się postarzała, co było widoczne na jej twarzy. Pojawiły się plamy starcze i drugi podbródek. Często zaczęła nieprzyjemnie pachnieć, zapomniała co to fryzjer czy lakier do paznokci. Moja kiedyś piękna żona, przestała być dla mnie atrakcyjna.

Często podróżowałem służbowo. Podczas jednego takiego wyjazdu, poznałem niesamowicie piękną dziewczynę. Jedna szalona noc, która przerodziła się, w trwający kilka miesięcy, dyskretny romans. Wtedy postanowiłem odejść od żony.

Minęły dwa lata od naszego rozwodu. Pewnego dnia, spacerowałem po parku i zobaczyłem moją byłą ukochaną. Nie od razu uwierzyłem własnym oczom. Zatrzymałem się i zacząłem się uważnie przyglądać byłej żonie. Miała na sobie krótką czerwoną sukienkę, jej nogi były szczupłe jak u topmodelki. Nigdy nie wyglądała tak pięknie i elegancko. Seksowna i zadbana, przyciągała wzrok wszystkich przechodniów.

Moja była żona jest matką dwójki dzieci, moich dzieci. Kiedy byliśmy razem, nigdy jej nie pomagałem w domu ani w opiece nad dziećmi. Dlatego nie miała czasu na zadbanie o siebie.

Zastanawiałem się, czy to było dla mnie takie ważne, że nie goliła nóg i że nie dbała o fryzurę. Przecież wtedy była szczęśliwa, bo dbała o rodzinę, i to było dla niej ważniejsze niż wygląd. Jeśli chodzi o mnie, wtedy wolałem piękne ciało i twarz. Nie doceniałem tego, co miałem…

Dopiero z czasem zdałem sobie sprawę, co jest dla mnie naprawdę ważne. Kiedy kogoś kochasz, nie ma znaczenia, jak ten ktoś wygląda. W końcu to wszystko przemija. Nasze dzieci były małe, a ona oddała im wszystko.

Z biegiem czasu poznała mężczyznę, który w pełni dał jej własną przestrzeń, aby mogła robić coś dla siebie. I wykorzystała to. Teraz jest piękna nie tylko wewnątrz, ale także na zewnątrz”.

Ta historia naprawdę sprawia, że zaczynasz zastanawiać się, jakie mamy wartości w życiu. Często nie jesteśmy uczciwi wobec otaczających nas ludzi. Wymagamy dużo, ale nie dajemy niczego w zamian.

Dlatego zawsze warto zacząć od siebie. Nigdy nie musisz się równać z kimś, a tym bardziej próbować kogoś zmienić. Trzeba być najlepszą wersją siebie, być życzliwym i dawać to dobro ludziom wokół nas.

Trending