Connect with us

Historie

Zmienił zdanie z powodu leków.

Krzysiek i Natalia są razem od dwóch lat. Żyli dość spokojnie, bez nerwów i kłótni. Natalia oczywiście chciała się pobrać, ale Krzysiek nie spieszył się z tą decyzją, unikając tego tematu.

Był już nieudanie żonaty, rozwód był bolesny i nieprzyjemny. Wraz z byłą żoną został jego syn. Natalia bardzo mu się podobała – piękna, ostra w słowach, dobra gospodyni domowa, nie leniwa, ale miała napady złości.

Natalia już płynnie doprowadziła Krzyśka do oficjalnej propozycji, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Krzysiek wyjechał na kilka dni poza miasto na turniej siatkówki. Natalia wymyśliła sobie dziewczęcy wypoczynek – spotkanie z przyjaciółką, zakupy, wycieczka do spa i inne przyjemności.

Podczas zawodów Krzysiek doznał kontuzji i zerwał więzadło w nodze. Niestety na kempingu nie znaleziono odpowiednich leków. Krzysiek zadzwonił do Natalii i poprosił o przywiezienie zastrzyków, maści i elastycznego bandaża, samochodem, a podróż trwa tylko 30 minut. Natalia słuchała go uważnie, było jej przykro, ale odmówiła przyjazdu, mówiąc „albo wezwij karetkę, niech cię hospitalizują, albo poproś przyjaciół-sportowców, będzie szybciej, ponieważ jestem bardzo zajęta”.

Krzysiek zarówno obraził się, jak i rozgniewał w tym samym czasie, chociaż jego koledzy starali się go uspokoić. Sytuacja nie była krytyczna. „Przywieziemy leki i kupimy piwo”. Jednak Krzysiek był innego zdania.

„Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Zrobiłbym wszystko dla Natalki, nawet nie musiałaby o to prosić….”.

Przyjaciele Krzyśka nie rozumieli.

A jakie są Wasze opinie? Czy ta sytuacja jest normalna? A może Krzysiek przesadza i nic złego się nie stało?

Trending