Historie
Źle służą „klientom VIP”

Przypadek z mojego treningu.
Przyszedłem na zaplanowany trening w elitarnym centrum fitness w prestiżowej dzielnicy Warszawy.
Na zajęcia chodzę od kilku lat, mam kartę stałego klienta i znam prawie wszystkich trenerów.
A oto wiadomość – nowa ochrona mnie nie wpuszcza, mówią, że w tym czasie odbywają się szkolenia klientów VIP, a sala dla innych jest zamknięta.
Zapytałem, co to ma być? Jestem stałym klientem, to mój czas i czeka na mnie trener.
Odpowiedzieli, że siłownia ma nowego właściciela i teraz trochę się pozmieniało. Kazali mi przyjść w inny dzień.
Wytłumaczyłem, że trener czeka na mnie i zapytałem, czego potrzebuje, aby mnie wpuścili.
Ochrona odpowiedziała mi, że jeśli właściciel zadzwoni do nich, to mnie przepuszczą…
Zapytałem, czy tak się zdarza, że kierownik dzwoni do zwykłego strażnika?
Odpowiedzieli, że jeszcze się tak nie zdarzyło. Znowu powtórzyli, że jeśli właściciel zadzwoni, to mnie przepuszczą. Idioci.
Oczywiście nie mieli nawet kontaktu do właściciela. Zadzwoniłem do mojego trenera, który zadzwonił do ochrony, udając właściciela…
W końcu mnie przepuścili.
Źle służą „klientom VIP”.

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech