Connect with us

Historie

Żebyś ani na krok nie zbliżała się do mojej żony!

Magda i Natalia przyjaźniły się od dzieciństwa. Mieszkały niedaleko siebie, chodziły do ​​tej samej szkoły. Bawiły się razem na podwórku, miały wspólnych kolegów i masę tematów do rozmowy. Chociaż bardzo różniły się charakterami, to wydawało się, że się wzajemnie uzupełniają.

Magda zawsze lubiła być w centrum uwagi, organizowała wszystkie imprezy w szkole. Nie uczyła się zbyt dobrze, ale miała doskonałe umiejętności organizacyjne. Nauczyciele to doceniali i przymykali oko na jej liczne nieobecności albo braki w wiedzy. Magda umiejętnie tym manipulowała. Od najmłodszych lat była dość przebiegła i potrafiła każdego przekabacić na swoją stronę.

Natalia była całkowitym przeciwieństwem przyjaciółki. Nigdy nie przychodziła na lekcje nieprzygotowana, często odpuszczała sobie szkolne dyskoteki, nie przepadała za hałaśliwym towarzystwem i wstydziła się przed chłopakami. Chociaż wyglądała jak z obrazka: miała gęste kasztanowe włosy, wyraziste brązowe oczy i pełne usta. Ale koledzy z klasy nie zwracali na nią większej uwagi: niektórzy uważali ją za dziwną, a inni nawet jej nie zauważali.

Dziewczyny dorosły i skończyły szkołę. Później Magda poszła do zawodówki, a Natalka do ogólniaka, bo marzyła o tym, żeby studiować dziennikarstwo. Czas mijał, ale przyjaciółki wciąż miały z sobą bliski kontakt. Magda jako pierwsza wyszła za mąż. Zaszła w ciążę z kolegą z klasy i zmusiła go do małżeństwa – bo czy dziecko może dorastać bez ojca? Chłopak okazał się ugodowy i posłuszny, a ich ślub odbył się miesiąc później.

Trudno powiedzieć, żeby ich małżeństwo było szczęśliwe. Kobieta urodziła pięknego chłopca o błękitnych oczach, ale okazała się nie tylko złą matką, ale i niewierną żoną. Często widywano Magdę pijaną w barach i klubach, w ramionach różnych mężczyzn. W tym czasie dzieckiem opiekował się ojciec, który zawsze przymykał oko na wybryki żony.

Natalce z kolei nie spieszyło się do ślubu. Ukończyła studia, znalazła dobrą pracę i wtedy dopiero pojawił się kandydat na jej męża. Elegancki, inteligentny i zrównoważony młody człowiek od razu zakochał się w Natalii, a ona przyjęła jego oświadczyny. Urodziła bliźniaczki. Umiała zadbać o rodzinną atmosferę i stworzyć prawdziwy, ciepły dom. Swoje córki i męża otaczała miłością i dobrocią.

Pewnego dnia zadzwonił telefon Natalki. W słuchawce usłyszała radosny głos Magdy:

– Cześć, kochana, nie zapomniałaś przypadkiem, że jutro nasze święto – 8 marca? Widzimy się tak rzadko, co powiesz na lampkę wina?

– Magda, jak miło cię słyszeć. Może masz rację, ciągle tylko dom i dzieci – nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio się widziałyśmy. Wpadnij po mnie jutro o 6.

Kiedy następnego wieczoru Magda zjawiła się u Natalii, jej przyjaciółka była zaskoczona. Bardzo krótka sukienka, szpilki, wulgarny makijaż, ale Natalka nic na ten temat nie powiedziała. Wsiadły do taksówki i pojechały do kawiarni. Na początku wszystko było w porządku, tyle tylko, że Magda za często dolewała sobie do kieliszka. Po chwili do kogoś zadzwoniła, ale Natalka nie zwróciła na to uwagi. Kilka minut później przy ich stoliku siedziało dwóch nieznanych jej mężczyzn.

Natalka wstała od stolika, spojrzała zdziwiona na koleżankę i szybko wyszła z kawiarni. Po powrocie do domu opowiedziała mężowi o wszystkim. Do głowy by jej nie przyszło, że Magda, mężatka, matka małego synka, robi takie rzeczy za plecami najbliższych.

Rano Magda znowu zadzwoniła. Natalia długo wpatrywała się w ekran, ale jednak postanowiła odebrać telefon. Usłyszała głos męża swojej przyjaciółki:

– Po co przyprowadziłaś do kawiarni dwóch nieznajomych mężczyzn? Twój ci już nie wystarcza? I żebyś już ani na krok nie zbliżała się do mojej żony!

Natalka nie zdążyła nawet otworzyć ust i nic odpowiedzieć. Czyli okazało się, że mąż Magdy dowiedział się o tym, że jego żona spędziła wieczór nie tylko w damskim gronie. Ale przyjaciółka okazała się kłamczuchą i powiedziała, że to był pomysł Natalki, żeby do zabawy zaprosić jakichś mężczyzn.

Potem Natalia dostała jeszcze setki wiadomości od swojej przyjaciółki z przeprosinami. Tłumaczyła, że musiała ratować rodzinę, że ma małego syna i co by zrobiła bez męża. Ale Natalka nie zwracała już na to uwagi. Zamknęła ten rozdział swojego życia na zawsze i zapomniała, że ta osoba kiedykolwiek istniała.

Trending