Historie
Współczesna medycyna – czyli, jak leczyli mnie lekarze.
W dzisiejszych czasach, jeśli nie masz pojęcia o medycynie, niektórzy lekarze traktują cię mało poważnie i często nieprofesjonalnie podchodzą do twojej choroby.
Moja historia potwierdza tę tezę. Ze swoim schorzeniem byłem u czterech lekarzy i dopiero ostatni, udzielił mi fachowej pomocy.
Któregoś ranka obudziłem się z bolesną, swędzącą wysypką na ramieniu. Sam próbowałem zaradzić problemowi, kupując maść i środki na alergię. Ponieważ wysypka nie ustąpiła, zdecydowałem się na wizytę u lekarza. Byłem pełen nadziei, że otrzymam fachową pomoc.
Pierwszy lekarz, do którego się udałem, nawet nie spojrzał na chore miejsce. Stwierdził, że to alergia i samo przejdzie. Moim zdaniem, nie była to alergia, bo leki na alergie już wdrożyłem.
Dwaj kolejni lekarze nie różnili się niczym od pierwszego. Przepisali mi jedynie dużą ilość leków. Wskazali tylko, w której aptece mam wykupić leki z recepty.
Moja matka, przez blisko trzydzieści lat, pracowała w klinice, nie jest lekarzem, ale ma dużą wiedzę o lekach i ich działaniu. Widząc całą, długą listę przepisanych mi leków, wykreśliła dziewięćdziesiąt pięć procent z nich, twierdząc, że są to zupełnie nieodpowiednie lekarstwa.
Dopiero czwarty lekarz, profesor, do którego się zgłosiłem, postawił trafną diagnozę i wdrożył odpowiednie leczenie, które w krótkim czasie przyniosło efekt.
Od poprzednich „pracowników służby zdrowia”, usłyszałem zarzuty, że niepotrzebnie przychodzę do nich ponownie. Nie jestem w stanie tego zrozumieć, czy tak trudno jest zastosować odpowiednie leczenie? Jeżeli pacjenta traktuje się jak intruza, to jak ma poprawnie działać cała opieka medyczna?
W ten oto wyżej opisany sposób uzyskujemy pomoc lekarską w dzisiejszych czasach. Liczy się duża suma pieniędzy wydana leki, a nie fakt, że będziesz zadowolony ze sposobu leczenia i nie będziesz miał żalu do lekarza.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.