Rodzina
Ukochany mężczyzna mnie zdradza, a ja nie mogę go opuścić.

Od dzieciństwa marzyłam o pięknym ślubie. Byłam taka sama jak inne dziewczynki, które robiły welon z obrusa, a zamiast pana młodego trzymały bukiet sztucznych kwiatów. W większości sen pozostaje snem, ale nie w moim przypadku. W wieku osiemnastu lat stanęłam na ślubnym kobiercu.
Poznaliśmy się w szkole. Irek był moim sąsiadem z ławki od pierwszej klasy. Początkowo łączyła nas wyłącznie przyjaźń, która trwała do dziesiątej klasy. Później Irek wyznał mi miłość, a ja, prawdę mówiąc na to wyznanie czekałam bardzo długo.
Rozpoczęliśmy naukę na uniwersytecie, a ja całkowicie poświęcałam się rodzinie. Kiedy byłam na drugim roku, zaszłam w ciążę. Uznałam, że nie potrzebuję dyplomu, nie planowałam iść do pracy, rodzina była moim priorytetem, więc natychmiast wybrałam dokumenty z uczelni.
Oboje byliśmy szczęśliwi i oczekiwaliśmy narodzin naszego pierwszego dziecka. Będąc w ósmym miesiącu ciąży, zauważyłam pewne zmiany w zachowaniu Irka, ale nie przywiązywałam do tego zbyt dużej wagi. Urodziłam zdrowego syna, prawdziwego bohatera, który ważył prawie pięć kilogramów.
W ciągu następnego roku coraz bardziej potwierdzały się moje dawne przypuszczenia, że mąż mnie zdradza. Widziałam, jak wychodzi do innego pokoju, aby porozmawiać z kimś przez telefon, czułam od niego zapach obcych perfum, Irek coraz później wracał z pracy. Któregoś dnia, gdy mąż był pod prysznicem, przeczytałem jego korespondencję w sieci społecznościowej.
Nie zrobiłam awantury, ponieważ zdałam sobie sprawę, że nie mam dokąd pójść. Jestem na utrzymaniu męża, nie mam wykształcenia i nie chciałam wracać do rodziców na wieś. Nie mogłam jednak żyć z osobą, która mnie zdradza. Postanowiłam działać stopniowo.
Wróciłam na studia. Wiedziałam, że będąc mieć wykształcenie, będę mogła znaleźć lepszą pracę, z której utrzymam siebie i dziecko. Irkowi powiedziałam, że nudziło mi się siedzenie w domu i chcę wznowić kontakt z ludźmi.
Kiedy studiowałam, dowiedziałam się, że jestem w ciąży po raz drugi. Nie była to ciąża zaplanowana, ponieważ chciałem odejść od męża i nie powiększać rodziny o kolejne dziecko. Irek był bardzo szczęśliwy i pomyślałam, że może drugie dziecko zmusi go do zaprzestania swoich imprez?
Tym razem nie przerwałam nauki, urodziłam i napisałam dyplom równolegle. Mąż chodził gdzieś w dalszym ciągu. Zastanawiam się, czy domyślił się, że wiem o wszystkim?
Zdobyłam wykształcenie i znalazłam pracę jako sekretarka w renomowanej firmie. Teraz mogę zapewnić utrzymanie sobie i dzieciom, ale coś nie pozwala mi tak łatwo odejść od Irka.
Przywiązanie? Miłość? Nadal nie wiem, co robić i toleruję jego zdradę od trzech lat.

-
Historie11 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina12 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie11 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie7 miesięcy ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.