Ukochany mąż zaginął na 15 lat, a mimo to został ojcem trójki dzieci.

Minęło około 15 lat, a on dopiero teraz wracał do domu. Andrzej rozumiał złożoność sytuacji, wiedział, że wszystko zmieniło się w ciągu tych lat. Jego bicie serca chyba wszyscy słyszeli, taki był podekscytowany, szczęśliwy a jednocześnie przerażony.

Wiele lat temu Andrzej i Magda pobrali się. Dzieci nie mogli mieć. Lekarze nie mogli znaleźć przyczyny, dlatego para postanowiła spróbować sztucznego zapłodnienia.

Nie jest to tanie rozwiązanie, ale Andrzej zapewnił, że zarobi potrzebne pieniądze. Wyjedzie na jakiś czas do pracy za granicę. I stało się nieszczęście. Andrzej zanim wsiadł do autobusu, doznał urazu głowy i całkowicie utracił pamięć.

Od tego momentu nazywano go Bogdanem. Był spokojny i niewiele mówił. Nikt nie był w stanie pomóc mu dowiedzieć się kim jest.

Zaopiekował się nim starszy mężczyzna. Mieszkał sam, nie miał dzieci, a żona zmarła dawno temu. I w taki oto sposób Bogdan zamieszkał z mężczyzną, który był dla niego jak ojciec. I tak minęło 15 lat.

Pamięć długo nie wracała, aż w końcu pojedyncze wspomnienia z poprzedniego życia zaczęły wracać.

Pamięć wracała stopniowo. Najpierw Andrzej przypomniał sobie, że pracował na budowie i że tam doznał kontuzji. Przypomniał sobie, że ma żonę i wcale nie nazywał się Bogdan, ale Andrzej.

Andrzej zdawał sobie sprawę, że minęło już 15 lat, żona na pewno ponownie wyszła za mąż i ma już nowe życie.

Kiedy pojechał do swojego domu, żona jak tylko go zobaczyła, zemdlała z szoku, a za nią wybiegło troje dzieci. Andrzej teraz był już pewien, że jego żona ma już nową rodzinę.

Kiedy żona odzyskała przytomność, wyjaśniła swojemu zaginionemu mężowi, że wszystkie dzieci są jego.

Faktem jest, że Andrzej przekazał swój materiał genetyczny, który był przechowywany w klinice. Kiedy żona zdała sobie sprawę, że jej mąż zaginął, postanowiła nie odkładać takiej sprawy na później, zaryzykowała i sprzedała dom, dzięki czemu mogła starać się o pierwsze dziecko. Potem pożyczyła pieniądze i ponownie poddała się sztucznemu zapłodnieniu i wtedy urodziły się bliźniaki.

Kobieta zdawała sobie sprawę, że będzie jej ciężko z trójką dzieci, ale wierzyła, że sobie poradzi.

Andrzej nie mógł powstrzymać łez, teraz ma rodzinę, o której on i jego żona kiedyś tak marzyli. Przedstawił żonie swojego przybranego ojca, który przez tak długi czas był przy nim i wspierał go we wszystkim.