Ciekawostki
Różne typy par, dlaczego niektórzy mają takie same marzenia, a inni nie?
Jak to jest, że czasami zdarzają się takie idealne historie miłosne, kiedy chłopak i dziewczyna są ze sobą szczęśliwi, dopełniają się nawzajem, pomagają sobie osiągać cele, iść naprzód, realizować marzenia. A potem żyją długo i szczęśliwie.
Takie pary bardzo rzadko się rozstają, bo są razem szczęśliwe, nic im u siebie nie przeszkadza, wszystko jest dobrze i w związku nie dzieje się nic złego. A jeżeli się rozstają, to tylko z głupoty, bo nasza ludzka natura zawsze chce czegoś nowego. Czasem tracimy wtedy to, co dobre, a potem tego żałujemy.
Czasami jednak zdarzają się zupełnie inne pary. To są ludzie, którym jest razem dobrze, ale z jakiegoś powodu nie potrafią wspólnie iść naprzód. Uczucia, miłość, namiętność – to wszystko jest. Ale w życiu zawodowym, w realizacji marzeń, osiąganiu celów – nie pomagają sobie nawzajem, bo każde z nich ma na ten temat inne zdanie. Z czasem takie pary najczęściej się rozpadają, bo za bardzo utrudniają sobie nawzajem rozwój, mimo że bardzo się kochają.
Ja sam byłem w takiej właśnie sytuacji. Spotykałem się z dziewczyną przez pięć lat, ale przez cały ten czas oboje czuliśmy, że czegoś brakuje w naszym związku, że coś jest nie tak. Niby były między nami uczucia, miłość, szacunek, wszędzie razem podróżowaliśmy, mieszkaliśmy nawet w Amsterdamie przez siedem miesięcy. Ale ja przy tym chciałem zostać sławnym artystą, odwiedzać różne muzea, tworzyć obrazy wszędzie, gdzie jestem, chciałem malować.
A ona nie, ją interesowały tylko wydarzenia towarzyskie, bo jej marzeniem było to, żeby zostać światowej sławy modelką. No i tak to wyglądało, zawsze byliśmy obok siebie, ale równocześnie osobno.
Teraz minęły już dwa lata od naszego rozstania. Ja maluję dla galerii w Paryżu, a ona jest modelką w Tokio. Nasze uczucia się nie zmieniły, ale w pewnym momencie po prostu zdaliśmy sobie sprawę, że ściągamy się nawzajem w dół. Wybraliśmy rozwój. A co będzie później, czas pokaże.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech