Connect with us

Historie

Przed Bożym Narodzeniem dostaliśmy dwóch wspaniałych synów. Czy to nie cud?

Wychowaliśmy z żoną jedną córkę. Niestety, ciąża była trudna, więc nie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Całą miłość i uwagę poświęciliśmy naszej jedynaczce. Byliśmy dumni z jej osiągnięć i wspieraliśmy, kiedy coś poszło nie tak. Jednak nasza córka już dorosła, a my chcieliśmy znów poczuć radość bycia rodzicami.

Pracowałem w jednym z miejskich urzędów. W tym roku, tak jak we wszystkich poprzednich, odwiedzaliśmy szkoły, przedszkola i domy dziecka. Rozdawaliśmy słodycze i zabawki. Co roku organizujemy taką akcję. Ale ten rok okazał się wyjątkowy.

Do naszego lokalnego domu dziecka trafiły bliźnięta. Dwóch chłopców poniżej drugiego roku życia. Oczywiście, byli chętni do adopcji, ale wszyscy chcieli przygarnąć tylko jednego chłopca. Przyszedłem wręczyć im zabawki. Ich szczere, szczęśliwe spojrzenia zostały w moim sercu już na zawsze. Chociaż nie należę do tych osób, które łatwo się wzruszają, te dzieci sprawiły, że łzy same popłynęły mi po twarzy.

Kiedy wróciłem do domu, od razu opowiedziałem żonie o tym dniu. Też bardzo chciała jakoś pomóc bliźniakom. Powiedziała więc, że jutro pójdzie i kupi im ciepłe ubrania i coś dobrego do jedzenia. Przez całą noc nie mogłem zasnąć, wciąż o nich myślałem.

Kiedy byliśmy młodzi, poznaliśmy się na uniwersytecie. Moja przyszła żona wychodziła właśnie z sali wykładowej, a ja wiedziałem na pewno, że ożenię się właśnie z nią. Mimo jej dumy i nieprzystępności udało mi się zaprosić ją na randkę, ale dopiero za czwartym razem. Chodziliśmy latem po mieście i jedliśmy lody, nigdy więcej nie jadłem tak pysznych. Jakie piękne będą nasze dzieci – pomyślałem sobie wtedy. Mimo krytycznego stanu żony w czasie ciąży, moje marzenie częściowo się spełniło.

Tak, jak planowaliśmy, następnego dnia pojechaliśmy do domu dziecka. Chłopcy bawili się w pokoju. Kiedy żona weszła do środka, dzieci powitały ją tak, jakby znały ją przez całe życie. Od razu poszły do niej na ręce. Przytulała chłopców przez długi czas, aż wychowawczyni powiedziała, że ​​powinniśmy już iść. Trudno było oderwać ją od bliźniaków, ale nie mogliśmy zostać dłużej. Tego wieczoru żona zaproponowała, żebyśmy ich adoptowali. Powiedziała, że ​​jedną sypialnię zamienimy na pokój dziecięcy. Byliśmy w stanie dać tym dzieciom wszystko, czego pragnęły, a co najważniejsze – rodzinę.

Postanowiłem zadzwonić do córki, żeby zapytać ją o zdanie. Najpierw próbowała nas odwieść od tego zamiaru. Powiedziała, że ​​nie jesteśmy już tacy młodzi i że się o nas martwi. Ale wytłumaczyłem jej, jakie to ważne dla jej mamy i dla mnie. Wtedy poparła naszą decyzję.

Zaczęliśmy zbierać niezbędne dokumenty i urządzać przyszły pokój chłopców. Specjalnie dla nich na ścianach namalowaliśmy statki i fale. Kiedy byliśmy młodzi, nie mogliśmy zrobić czegoś takiego dla córki, ale teraz mieliśmy wystarczająco dużo czasu i pieniędzy. Pomimo tego, że cały proces się przeciągał, to jednak mogliśmy już być razem.

Moja żona i ja świetnie się bawiliśmy. Chłopcy zamieszkali z nami tuż przed Świętami, rok po naszym pierwszym spotkaniu. Dla nas to było jak prezent pod choinkę albo jak bożonarodzeniowe aniołki, które specjalnie dla nas zeszły z nieba. Całkowicie zanurzyliśmy się w rodzicielstwie i przestaliśmy się martwić dawnymi problemami. Nie mieliśmy czasu na smutek, bo chłopcy wnieśli do ​​naszego domu ogromną radość. W końcu udało mi się spełnić moje dawne marzenie – grać w piłkę z synami.

W tym roku chłopcy skończyli dziesięć lat. Mają na imię Bartek i Piotrek. Dzięki nim nasze życie stało się lepsze. Nawet córka, która kiedyś wątpiła w ten pomysł, teraz uwielbia swoich braci. Jest gotowa zrobić dla nich wszystko, a oni w zamian oddają jej swoją miłość.

Dzieci5 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Trending