Connect with us

Rodzina

Płaciłem ojcu przez siedem lat za samochód i dostałem go w spadku, ale mój brat był z tego bardzo niezadowolony.

Mój tata kiedyś obiecał, że da mi swoje auto. Nie jest to do końca prawdą, ponieważ płaciłem za to auto ratę co miesiąc. W ciągu siedmiu lat zapłaciłem mniej więcej połowę pełnej kwoty. Ojciec napisał na mnie darowiznę, o której nie wiedziałem.

Trzeba było zapłacić piętnaście lat, zgodnie z naszą umową. Nie zawarliśmy umowy na piśmie, ale ojciec uczył mnie od dziecka, że należy wykonać wszystko, co się obiecało. Wstydziłbym się nie dotrzymywać słowa jako mąż i syn.

Ojciec otrzymywał finansową pomoc społeczną z powodu niepełnosprawności. Nie miałem kontroli nad finansami, które mu wypłacałem. Mógł wydać na wszystko, co chciał. Wydawał pieniądze na brata i mamę, kupując im drogie prezenty.

Nie dbałem o to. Po pewnym czasie zmarł. Brat był oburzony tym, że nie zapłaciłem całej kwoty za samochód. Domagał się, abym jemu zapłacił. Jego chciwość mnie przerażała. Dzwonił do mojej żony i szefa z pracy, aby upominać się o dług.

Kiedyś mieliśmy kłótnię, w której niegrzecznie odmówiłem zapłaty. Mama była po mojej stronie i chroniła moje prawo do samochodu.

Zaskakujące jest to, że Jurek nie mógł w żaden sposób uzyskać samochodu ojca, ale tato finansował jego wycieczki, naprawy, leczenie, nowe meble i narzędzia za pieniądze, które mu płaciłem.

Martwił się tylko spadkiem, którego sam nie otrzymał. Zawsze biegałem i pomagałem ojcu, szczególnie w ostatnich latach, kiedy był słaby. Musiałem się nim opiekować i pomagać w leczeniu. Poświęciłem dla niego swój odpoczynek, a mój brat nawet go nie odwiedził, tylko ciągle prosił o pieniądze.

Jurek nie zostawił tego w spokoju. Następnym jego krokiem były naciski przez krewnych, którzy dzwonili i kazali mi przeprosić brata i podzielić kwotę ze sprzedaży samochodu.

Uważam, że mam pełne prawo do tego samochodu, ponieważ prawie zapłaciłem całą kwotę, często pomagałem w naprawie, zwłaszcza gdy tata był słabszy w ostatnich latach. Byłem z nim, opiekowałem się i wykonywałem jego polecenia, a teraz jestem oskarżony o kradzież auta po śmierci ojca.

Postanowiłem sprzedać auto i kupić inne, które zostanie zarejestrowane na mnie. Mam dość tych ataków na spadek. Jestem pewien, że to należy do mnie. Nie będę tolerować znęcania się nade mną i moją rodziną.

Trending