Connect with us

Historie

Piotr poznał Darię zaraz po szkole – oboje poszli na ten sam uniwersytet i tam się spotkali. Dziewczyna od razu mu się spodobała – była piękna, młoda, wesoła i wygadana.

Ale sam Piotrek był nieśmiały i niezbyt pewny siebie – rezultat wychowania bez rodziców. Ojciec porzucił rodzinę, gdy chłopiec miał siedem lat, a matka podrzuciła syna babci, bo postanowiła na nowo ułożyć sobie życie. Od 10. roku życia Piotrek mieszkał na wsi, a jego matka już się nie pojawiła w jego życiu. Miała teraz inną rodzinę i inne dzieci, dla najstarszego nie było tam miejsca.

Piotrek wyrósł na spokojnego chłopaka o dobrym sercu – zawsze pomagał babci w gospodarstwie, dobrze się uczył i nie wychodził za często z kolegami, bo nie miał na to czasu. Na wsi mieli pole, duży ogród, bydło, a Piotr zawsze marzył o wyższym wykształceniu. Musiał się dostać na dzienne studia, bo babci nie było stać na opłacanie czesnego. Nic dziwnego, że Piotrkowi trudno było znaleźć wspólny język z rówieśnikami. Wstydził się i nie był do tego przyzwyczajony.

Liceum ukończył z wyróżnieniem i pojechał do Warszawy składać dokumenty na studia. Tam poznał Darię – dziewczynę z bogatej rodziny, która zawsze dostawała to, czego chciała. Nawet nie można powiedzieć, że była zła – po prostu miała trochę pstro w głowie i nie myślała za bardzo o przyszłości. Lubiła fajnie się ubrać, spotkać ze znajomymi i dobrze się bawić. Ale z jakiegoś powodu bardzo spodobała się Piotrkowi. Od pierwszych dni ich znajomości wszędzie za nią chodził, a ona jego przyjaźń traktowała jak coś oczywistego. Chyba zawsze dobrze mieć takiego przyjaciela, który w każdej chwili pomoże? Poza tym Piotrek był dobrym chłopakiem i Daria doskonale o tym wiedziała.

Tak się złożyło, że Daria zakochała się w studencie ze starszego roku i zaszła w ciążę. Ale był jeden problem – przyszły ojciec nie chciał uznać dziecka i rzucił dziewczynę. Daria nie wiedziała, co zrobić, bo nie chciała usuwać ciąży, ale bała się powiedzieć rodzicom, że ich pierwszy wnuk nie będzie miał ojca. I przyszedł jej do głowy sprytny plan – zaproponowała Piotrkowi małżeństwo, żeby oszukać krewnych. On od razu się zgodził, ponieważ kochał Darię i miał nadzieję że w przyszłości odwzajemni jego uczucia.

I wszystko byłoby dobrze, ale rodzice Darii od razu nie polubili przyszłego zięcia – ze wsi, z niepełnej rodziny i bez pieniędzy. Na początku próbowali zniechęcić Darię do tego ślubu, ale była uparta i się nie wycofała. Powiedziała rodzicom o ciąży. Teraz już nie mieli wyjścia, musieli pogodzić się z sytuacją. Wesele ich jedynej córki było huczne i wspaniałe, ale gości ze strony pana młodego było bardzo mało. Nowożeńcy dostali swój pokój w domu rodziców i tam zamieszkali.

Ale wszystko, co robił Piotr teściowie z miejsca krytykowali – zarabia niewiele, pracuje tylko na pół etatu, nie umie się wysłowić, nie zna się na wszystkim i w ogóle nie jest z ich świata. Zięć znosił wszystko, bo kochał Darię i obiecał jej, że zaopiekuje się nią i dzieckiem. A ona tak jakby się do niego zaczęła przyzwyczajać – uważnie mu się przyglądała i zaczęła szukać pozytywnych aspektów małżeństwa. Wydawało się, że wszystko zaczyna się coraz lepiej układać.

Ale po urodzeniu córki Daria bardzo się zmieniła – zrobiła się rozdrażniona, zła i ciągle mówiła, że ​​jest zmęczona macierzyństwem. Zostawiała córkę Piotrkowi, a sama biegła z dziewczynami do klubu, na imprezę i w ogóle starała się spędzać jak najmniej czasu z dzieckiem. Jej matce to się nie podobało, ale próbowała nie wtykać nosa w ich sprawy.

Ale jedno wydarzenie zmieniło wszystko. Pewnego dnia Daria wróciła do domu i powiedziała Piotrkowi, że chce rozwodu, pakuje swoje rzeczy i przeprowadza się do innego mężczyzny. Dziecko na razie zostawia rodzicom, a Piotr może robić, co chce. Nie wiedział, co jej na to odpowiedzieć. Matka Darii zaczęła się z nią kłócić o to, jak może porzucić dziecko. Piotr, co prawda, jest ojcem, ale nie zdoła przecież zajmować się córką sam. I wtedy Daria powiedziała całą prawdę – że Piotrek nie jest ojcem Ady, a ona wcale go nie kocha, tylko poprosiła go o przysługę. Nikomu nic nie jest winna i chce wreszcie żyć dla siebie, a dziecko będzie jej tylko przeszkadzać. Więc albo niech dziadkowie zabiorą wnuczkę, albo niech Piotr sam zdecyduje, co zrobić z dzieckiem.

Chociaż rodzice Darii bardzo kochali swoją córkę, to tego jej wybaczyć nie mogli. Wyrzucili ją z domu z całym jej dobytkiem, a Piotrka poprosili, żeby został z małą Adą u nich. Dziewczynka uważa go za swojego ojca i jeżeli tylko jemu to nie przeszkadza – niech z nimi mieszka. Piotr też traktuje Adę jak własną córkę – nie mógł odejść i jej zostawić.

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending