Connect with us

Historie

Nazywają nas “szwedzką rodziną”, a ja byłam wdzięczna mojemu byłemu mężowi za jego nieocenioną pomoc.

Mój pierwszy mąż i ja rozwiedliśmy się po sześciu latach małżeństwa. Mamy razem syna, który mieszka ze mną. Mój były mąż Damian często go odwiedzał albo zabierał dziecko na weekendy, zawsze starał się nam pomóc finansowo. Po rozwodzie nie staliśmy się wrogami. Gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę, że się nie kochamy, postanowiliśmy pozostać przyjaciółmi dla dobra naszego syna.

Później poznałam Jacka. Nasz związek szybko się rozwijał i wkrótce byłam już z nim w ciąży. Mieliśmy się pobrać dopiero po urodzeniu dziecka. No, ale w 5. miesiącu ciąży, po USG, na którym dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli kolejnego syna, już więcej nie zobaczyłam Jacka. Po prostu zniknął z mojego życia i nigdy już się w nim nie pojawił.

Nie rozumiałam, jak to się mogło stać, bo wszystko było naprawdę cudownie. Jak można zostawić kobietę w ciąży, która urodzi twojego syna? Trochę to wtedy mnie przygnębiło, ale szybko zebrałam się w sobie, bo niedługo miałam urodzić, a później wychować już dwóch synów. Znalazłam się w beznadziejnej sytuacji i nie wiedziałam, co robić. Nie miałam na miejscu żadnych krewnych, tylko byłego męża. Niespodziewanie dla wszystkich bardzo mi pomógł, opłacił mieszkanie, wziął na siebie wszystkie wydatki i ciągle mnie wspierał.

Nawiasem mówiąc, był już wtedy po raz drugi żonaty. Bardzo dobrze dogadywałam się z jego nową żoną Alą. Zaprzyjaźniłyśmy się i nikt nie był o nikogo zazdrosny. Często nazywano nas “szwedzką rodziną”, prawie jakbyśmy mieszkali wszyscy razem. Ale czy to źle pomagać osobie, która jest w beznadziejnej sytuacji?! Osobiście nie życzyłabym nikomu, żeby był w takiej sytuacji sam, bez żadnego wsparcia i pomocy.

No i urodziłam. Na początku mój były mąż i jego żona prawie się do nas wprowadzili i pomagali nam we wszystkim. Nieco później znalazłam pracę, którą mogłam wykonywać w domu przy komputerze. Wtedy już było mi dużo łatwiej – fizycznie, moralnie i finansowo.

Wtedy Damian i Ala postanowili przeprowadzić się do Ameryki. Było mi smutno, że będą tak daleko, ale jednocześnie cieszyłam się, że spełnią swoje marzenie. Postanowiłam wyjechać na jakiś czas do mojego ojca. Mieszka w Danii i czekał na nas już od dawna. Tak minął rok. Zamieszkałam z synami u ojca, a Damian, jego żona i ja wciąż byliśmy ze sobą w kontakcie.

Pewnego razu z okazji moich urodzin zaproponowali, żebym przeniosła się do nich. Powiedzieli, że wszystko już załatwili i już tylko na nas czekają. Zaskoczył mnie ten pomysł, ale Damian wyjaśnił, że bardzo by chciał, żeby jego syn mieszkał jak najbliżej. Pomogli mi przygotować wszystkie dokumenty, zabrałam dzieci, no i polecieliśmy.

Wszyscy byliśmy niesamowicie szczęśliwi z powodu naszego spotkania. Możemy powiedzieć, że naprawdę rozpoczęliśmy nowe, lepsze życie. Jestem wdzięczna Bogu, że ​​tak się stało i że byli wokół mnie ludzie, którzy nie pozwolili mi się poddać.

Ciekawostki19 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina2 dni ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki5 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki5 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina2 dni ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki19 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending