Connect with us

Rodzina

Moja siostra przestała się ze mną kontaktować. Poprosiłam ją o pracę, ale odpowiedź była dość nieoczekiwana dla mnie i moich bliskich. Stało przede mną pytanie: czy pieniądze są naprawdę ważniejsze niż wartości rodzinne?

Mam wspaniałą i dużą rodzinę. Mój mąż i ja mamy troje dzieci – dwóch chłopców i dziewczynkę. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, a nasze dzieci są zdrowe. Niestety tak, jak w większości rodzin, mamy problemy finansowe. Łatwiej jest powiedzieć, że nie mamy wystarczającej ilości pieniędzy.

Dzieci są już starsze. Chłopcy mają dwanaście lat, to bliźniaki, a dziewczynka jest starsza, ma siedemnaście lat. Kończy szkołę i marzy o zostaniu programistą. Dlatego postanowiłam znaleźć pracę, ponieważ muszę pomóc mojej córce w przyszłości, a i tak mam już dość spędzania tyle czasu w domu. Dlatego poprosiłam o pracę moją siostrę – Wiktorię. Miała własny biznes. Zajmowała się fryzjerstwem i wizażem. Było wolne miejsce administratora w jej salonie piękności.

Ona i ja byłyśmy bardzo blisko, miałyśmy świetne relacje, uwielbiałyśmy wychodzić razem lub robić zakupy i spędzać razem czas. Wiktoria często powierzała mi swoje sekrety. Myślałam, że wszystko będzie dobrze, ale kiedy zaproponowałam swoją kandydaturę na administratora, usłyszałam szokującą odpowiedź. Powiedziała: Nie.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego, czy dlatego, że rodzice niedawno kupili mi samochód. Dokładniej dali nam go na rocznicę ślubu. Być może wywołało to u niej urazę lub zazdrość. Nie rozumiem dlaczego, bo biznes rozkwitł. Sama zaczęła wszystko od zera, ale z ogromną pomocą rodziców, zarówno pod względem materialnym, jak i moralnym.

U mnie wszystko jest zupełnie inne. Mieszkaliśmy w mieszkaniu, które mój mąż Mikołaj dostał od babci, mój mąż zarabia i zawsze sam zarabiał. Potem moja mama i tata postanowili nas jakoś wesprzeć. Podarowali nam samochód, bo moja rodzina jest duża. Ten prezent był bardzo przydatny.

Długo się nie zastanawiałam, poszłam szukać innej pracy. Długo szukałam, z jakiegoś powodu nie było wolnych miejsc. Z wykształcenia jestem menedżerem zarządzania. W końcu jednak znalazłam pracę. Zostałam zatrudniona w hotelu, jako recepcjonistka. Praca jest wspaniała, a co najważniejsze dobrze płatna. Przestałam rozmawiać z siostrą, ponieważ ona nie rozmawia ze mną. Żałuję, że tak się stało.

Wierzę, że jednak zmieni zdanie i zrozumie, że rodzice kochają nas tak samo i chcą nam pomóc. Ważne jest, aby to zaakceptować i pielęgnować ciepłe relacje, ponieważ Wika i ja nie jesteśmy sobie obce, a wartości rodzinne w tym przypadku są bardzo ważne. Mam nadzieję, że siostra zrozumie wszystko i zmieni zdanie.

Trending