Connect with us

Rodzina

Mój mąż stracił pracę i od tego czasu coraz bardziej uświadamiam sobie, jak trudno jest samodzielnie utrzymać rodzinę. Postanowiłam porozmawiać z Danielem

Jesteśmy ze sobą dość długo, już czternaście lat. Mamy dwoje cudownych dzieci, Ewę i Jaśka. Wszystko było w porządku, dopóki oboje pracowaliśmy. Czasami wynajmowaliśmy nianię, a czasami umawialiśmy się z którymś z naszych rodziców, żeby posiedział z dziećmi.

Każde z nas miało dobrą pensję, było nas stać na wyjazdy za granicę. Ale dobrobyt nie trwał wiecznie. Pewnego wieczoru, kiedy ja byłam już w domu, mój mąż wrócił z pracy kompletnie pijany i powiedział, że go zwolnili. Na moje pytanie „ale dlaczego się upiłeś?”, odpowiedział:

– Ta praca była dla mnie wszystkim. Nie widzę sensu, żeby szukać nowej.

Miałam nadzieję, że jak Daniel wytrzeźwieje, to się zastanowi i zacznie szukać innej pracy, bo możliwości jest bardzo dużo. Nawet w internecie można dobrze zarobić. Z każdym mijającym dniem coraz bardziej uświadamiałam sobie, że sama dłużej nie dam rady, za ciężko mi pracować w dzień i w nocy. Próbowałam o tym porozmawiać z Danielem:

– Proszę, zrozum, ja już tak dłużej nie mogę. Znajdź sobie nową pracę.

– Dobrze, spróbuję.

I tak wyglądała każda z naszych rozmów, nic się nie zmieniło. Za każdym razem obiecuje mi, że znajdzie nową pracę i za każdym razem po pracy nadal widuję go na kanapie, jak ogląda telewizję i je jakieś przekąski.

Jedynym małym plusem w tym wszystkim jest to, że przynajmniej stara się opiekować dziećmi. Za to porządek w domu go w ogóle nie interesuje. Porozrzucane zabawki, pomalowane ściany, góry brudnych naczyń w zlewie, nie pościelone łóżka i zaduch ciężkiego powietrza w pokojach, jakby mieszkanie od długiego czasu nie było wietrzone.

Sama próbowałam sobie ze wszystkim poradzić, musiałam nawet na chwilę niemal wszędzie otwierać okna, żeby łatwiej było oddychać. Ewa zaczęła mi pomagać przy zmywaniu, a z młodszym synem ustaliłam, że będzie za każdym razem sprzątał po sobie zabawki. Ze ścianami nie było problemu, mazaki łatwo się zmyły, nie będę się przecież złościła na dziecko.

– No widzisz, Gosiu, ze wszystkim sobie bez trudu radzisz, nawet dzieci pomagają. Dlaczego ciągle narzekasz? Nie muszę już szukać pracy – postanowił odezwać się mąż ze swojej kanapy.

– Nie, kochanie, nie bez trudu. Pracuję zdecydowanie za dużo, tylko po to, żeby zapewnić rodzinie jakieś życie.

– No i?

– Żartujesz sobie?! Czy ty wiesz, jaka jestem wykończona?

– No wiem…

– Gdybyś wiedział, dawno byś mi powiedział, że znalazłeś pracę, a ja spokojnie mogłabym znowu pracować tylko na jeden etat!

– Gosia, uspokój się.

– Mam się uspokoić? Daniel, jestem zmęczona! Jestem zmęczona tym wszystkim, twoim podejściem do tego, ile robię, jestem zmęczona twoimi „próbami” znalezienia pracy. Rozwiodę się z tobą, jeżeli nadal będziesz się tak zachowywał.

Warto było wspomnieć o rozwodzie, bo od razu zmienił mu się wyraz twarzy. Spojrzał na mnie tak, jakby chciał mnie zabić na miejscu. Milcząc poszedł do naszej sypialni, ubrał się, podszedł do mnie, złapał mnie za gardło i powiedział:

– Tylko spróbuj, połamię ci wszystkie kości.

Nie wiem, czy mojego męża wtedy coś opętało, czy co cię wtedy z nim stało, ale jedyne, co błysnęło mi w głowie, to: „musisz od niego uciekać, to się nie skończy dobrze”. Zrobiłam to, gdy tylko Daniel wyszedł z domu. Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy, zabrałam dzieci i pojechałam do rodziców na wieś.

Rodzina5 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie5 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci5 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina5 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie5 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki5 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina5 godzin ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki5 godzin ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie5 godzin ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje5 godzin ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina3 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki3 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki3 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie3 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki3 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie3 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending