Connect with us

Życie

Mogę śmiało powiedzieć, że moje dzieciństwo było szczęśliwe do 9. roku życia – w tym wieku straciłem mamę.

Po tej tragedii moje relacje z ojcem bardzo się pogorszyły, ponieważ przeze mnie nie mógł sobie ułożyć życia osobistego. Czasami w złości nazywał mnie balastem, który nie pozwala mu żyć i oddychać. Było mi strasznie przykro. W końcu ojciec postanowił się mnie pozbyć.

To proste – tacie było bardzo trudno łączyć pracę, opiekę nade mną i codzienne domowe obowiązki. Poza tym miał niewiele ponad 30 lat i wciąż zamierzał ułożyć sobie życie osobiste. A przeze mnie, jak sam mówił, nie mógł tego zrobić. Zajmowałem mu za dużo czasu, wysiłku, pieniędzy, a nawet odstraszałem potencjalne partnerki – nie wszystkie kobiety są gotowe na to, żeby wychowywać cudze dziecko. To przeze mnie nie ułożyły mu się relacje z wieloma kobietami. Ale jedna jakoś to wytrzymała.

Iwona pojawiła się w naszym życiu, kiedy mieszkaliśmy sami od dwóch lat. Na początku wydawała mi się całkiem miłą i sympatyczną kobietą. Oczywiście nie wyobrażałem sobie, że mogłaby zastąpić moją mamę, ale miałem nadzieję, że się z nią zaprzyjaźnimy. Tylko, że po tym, jak Iwona zaszła w ciążę, jej stosunek do mnie zmienił się radykalnie. Krzyczała na mnie za każdą bzdurę, skarżyła się ojcu, że jej nie słucham i przeze mnie znowu się zdenerwowała. Dostawało mi się od ojca, nawet jeżeli nic nie zrobiłem. Nie interesowało go, co ja mam do powiedzenia i nie chciał znać mojej wersji zdarzeń – wierzył w każde słowo swojej nowej żony, a ona była z tego bardzo zadowolona.

I tak, pomalutku, stałem się zbyteczny i mój ojciec postanowił się mnie pozbyć. Nie powiedział tego wprost, ale oświadczył, że wysyła mnie na jakiś czas do babci i na pewno będzie przyjeżdżał. Ale ja wszystko zrozumiałem – to Iwona go podpuściła. No bo po co jej obce dziecko, skoro zaraz urodzi własne, a uwaga ojca przeniesie się wtedy na noworodka. Byłem strasznie urażony, ale nie powiedziałem ani słowa i spokojnie spakowałem swoje rzeczy.

Babcia bardzo mnie kochała i troszczyła się o mnie – mogę powiedzieć, że czułem się tam dużo spokojniej niż z ojcem i Iwoną. Na początku tata przyjeżdżał i przywoził mi słodycze w każdy weekend. Ale z biegiem czasu te wizyty stawały się coraz rzadsze. A potem skończyło się na telefonach co kilka tygodni. Ojciec miał drugie dziecko i całkowicie zajął się sprawami nowej rodziny.

Nie zaprosili mnie nawet, żebym poznał moją siostrę. Zdałem sobie sprawę, że jestem tam zbędny. Ojca zupełnie przestało interesować moje życie i nie zamierzał nam w ogóle pomagać, chyba że babcia go o coś poprosiła. Postanowił po prostu żyć swoim życiem i zapomnieć o całej przeszłości, która mu przeszkadzała.

Mieszkając u babci skończyłem liceum i poszedłem na studia. Moje życie zaczęło się układać i nawet chciałem spotkać się z ojcem. Ale kiedy pojechałem do niego w odwiedziny, zdałem sobie sprawę, że jesteśmy sobie kompletnie obcy. Nie mieliśmy nawet o czym rozmawiać. A Iwona dalej zachowywała się tak, jakby to nie ona przyszła i wyrzuciła mnie z domu, tylko jakbym to ja był czemuś winny.

Teraz, po tylu latach, już odpuściłem, to już tak bardzo nie boli. Ale kiedy byłem dzieckiem, to było moje największe zmartwienie i zniewaga, bardzo trudno było mi się pogodzić ze stratą nie tylko matki, ale i ojca.

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending