Mężczyzna nie spodziewał się, że za 20 lat wygląd żony nieco się zmieni.

Karina i ja przyjaźnimy się od dzieciństwa. Razem chodziłyśmy do jednego przedszkola, a potem do tej samej szkoły. Nawet kończyłyśmy te same studia. Ale jak to w życiu bywa, potem nasze drogi się rozeszły. Miałyśmy ze sobą sporadyczny kontakt.

Minęło już ponad 20 lat odkąd się poznałyśmy. Niedawno spotkałam się z Kariną na spotkaniu z dziewczynami ze szkoły. I wtedy dowiedziałam się, że jej mąż chce od niej odejść.

Byłam w szoku. Byli fajną rodziną, przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało. Ale jeszcze bardziej zaskoczył mnie powód.

Jej mąż Paweł, krytykuje jej wygląd, skarży się, że jego żona nie wygląda już tak jak 20 lat temu. Czego się spodziewał? Karina i tak wygląda najlepiej ze wszystkich naszych znajomych. Cały czas ma ładną figurę, dba o siebie, regularnie odwiedza siłownię i kosmetyczkę. Ale dla Pawła to za mało. Chce, aby Karina zrobiła sobie operację plastyczną. Bo po urodzeniu dwójki dzieci, nie wygląda jak wtedy kiedy się poznali.

Ludzie to naprawdę potrafią sobie wymyślać problemy! Chyba to normalne, że jak ożenił się z 20-latką, to po kolejnych 20 latach, żona ma już 40 lat! Wszyscy się starzeją, jest to nieuniknione.

– Nie chcę żyć z kobietą, która nie wygląda już tak młodo jak kiedyś! Jeśli się nie zmienisz, będę musiał się z tobą rozstać! Chcę mieć przy sobie kobietę, która będzie cały czas miała piękne i młode ciało – tak powtarzał mąż Kariny.

Karina widziała, że Paweł coraz częściej ogląda się za młodymi dziewczynami. Nie krępował się nawet jej obecnością.

Oczywiście o Pawle, nie można też za wiele dobrego powiedzieć, odnośnie jego wyglądu. Zestarzał się i daleko mu było do Brada Pitta czy Richarda Gere’a. Ale jego zdaniem wygląd mężczyzny nie był tak ważny.

Po wysłuchaniu Kariny, uznałam że ciężko będzie im się dogadać. Karina postawiła mężowi ultimatum: albo Paweł zmieni swoje zachowanie, albo ona sama pakuje się i odchodzi.

Tydzień później Karina wynajęła mieszkanie dla siebie i złożyła pozew o rozwód.

Karina wygląda świetnie, można nawet powiedzieć, że z wiekem staje się atrakcyjniejsza. Dlatego już po sześciu miesiącach poznała fajnego mężczyznę, który nie krył zachwytu Kariną. A Paweł niech żałuje, że stracił taką fantastyczną kobietę!