Dzieci
Marcinek dla Marcina
Wychowuję dwoje wspaniałych dzieci: starszego syna Marcina i młodszą córkę Małgosię. Zwykle dobrze się ze sobą dogadują. Marcin staje w obronie swojej młodszej siostry, a ona dzieli się z nim wszystkimi swoimi skarbami i zdobyczami.
Jednak, jak w każdej rodzinie, w której jest więcej niż jedno dziecko, zdarzają się chwile złego humoru i zazdrości. Pewnego razu tak się zdarzyło i u nas. Wszystko zaczęło się, kiedy nie chciałam zabrać ze sobą córki do sklepu. Musiałam kupić jedzenie na kolację, bo rodzice zadzwonili i uprzedzili, że przyjadą wieczorem, a moja lodówka była zupełnie pusta. Małgosia bardzo chciała ze mną jechać, ale wiedziałam, że nie wybierze się szybko, a później będę musiała jej szukać po całym supermarkecie.
Dlatego kazałam córce obrać ziemniaki na obiad, a sama pojechałam na zakupy. W drodze powrotnej spotkałam przy bloku Marcina, więc pomógł mi wnieść zakupy. Kiedy Małgosia zobaczyła, że razem wróciliśmy, zmarszczyła brwi, bo uznała, że zabrałam ze sobą syna, a jej nie. W milczeniu pomagała mi rozpakowywać torby, aż nagle, niespodziewanie, wybuchnęła płaczem. Nie rozumiałam, o co chodzi. Kiedy się trochę uspokoiła, córka wyjaśniła: „Nie tylko nie zabrałaś mnie ze sobą do sklepu, ale jeszcze tylko Marcinowi coś kupiłaś!”
Spojrzałam ze zdziwieniem na niewielkie kartonowe pudełko, które Małgosia trzymała w dłoniach. Było to opakowanie z napisem „Marcinek”. Przytuliłam córkę i wyjaśniłam, że to po prostu rodzaj ciasta. Potem Marcin przez długi czas nie przegapił żadnej okazji, żeby pośmiać się z siostry, ale nie była już obrażona. To teraz jedna z naszych ulubionych historii rodzinnych.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech