Historie
Krewna, z którą lepiej kontaktować się tylko na odległość.
Ciotka przyjechała do Anny dość niespodziewanie. Najpierw zadzwonił telefon, ciotka powiedziała, że ma pieniądze tylko na bilet w jedną stronę. Anna myślała o pieniądzach na bilet powrotny do domu dla ciotki Zosi, że ale nie mogła za niego zapłacić, biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio dużo wydała na zakup nowych mebli w mieszkaniu, na remont, a jej matka niedawno zachorowała na udar.
Na dworcu ciotkę przywitała Anna. Wsiadły do samochodu i odjechały. Ciotka kazała Annie zatrzymać się po drodze pod sklepem. Nie chciała przychodzić w gości z pustymi rękami. Siostrzenica zaparkowała samochód i przygotowała się do czekania. Jak się okazało, ciotka nie tylko nie miała pieniędzy na bilet z powrotem do domu, ale także na prezenty dla Anny. Anna chodziła ze swoim gościem po sklepie i płaciła za wszystko. Poza tym musiała słuchać wszystkiego, co Zośka myśli o sprzedawcach. Ciotka zadawała im wiele niepotrzebnych pytań, a także sama się denerwowała, gdy odpowiadali, że jedna lub druga rzecz nie jest dostępna.
Zmusiła tych sprzedawców do szukania jej tego, czego chciała, a kiedy sprzedawca był już na skraju załamania nerwowego, ciotka po prostu się uśmiechała i oddalała. Ania postanowiła zapytać ciotkę, po co kupuje męskie rzeczy w sklepie. Ciotka postanowiła kupić dużo odzieży męskiej za pieniądze siostrzenicy i sprzedać je drożej, aby zwróciło jej się przynajmniej trochę pieniędzy, które wydała na bilet, przyjeżdżając w odwiedziny.
Kiedy kobiety wróciły do domu, warunki zachowania były już przez ciotkę wyraźnie określone. Po dziewiątej wszyscy powinni już spać, ponieważ jest przyzwyczajona do kładzenia się o tej godzinie i nie później. Powinno być wtedy cicho, ponieważ sen gościa jest bardzo płytki. Budząc się rano, ciotka wyraziła niezadowolenie z faktu, że w domu było dużo hałasu w nocy.
Następnego dnia postanowiła pojechać po jagody do lasu i dokładnie w miejsce, w którym była ostatnim razem, kiedy przyjechała. Od tego czasu minęło już siedem lat. Kiedy Ania zaproponowała ciotce podróż w inne miejsca, w których było znacznie więcej jagód, Zośka wyraźnie powiedziała, że pojedzie tylko w miejsce, w którym była wcześniej i nigdzie indziej.
W rezultacie zebrały się i wyjechały. Ciotka nazbierała wiadro jagód. Oprócz tego wiadra i zużytego paliwa nie było więcej powodów do radości. Kto był winny, oczywiście, siostrzenica, która nie zaprzeczyła temu faktowi. Potem Anna zdała sobie sprawę, że z takimi krewnymi najlepiej kontaktować się tylko na odległość.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.