Connect with us

Życie

Jako kawaler chciałem adoptować dziecko. Wtedy dowiedziałem się, jakie są wymagania wobec rodziców zastępczych. Fakt, że nie jestem żonaty, wcale mi nie pomagał.

Nazywam się Jarek i mam 39 lat. Nigdy nie byłem żonaty ani nie miałem własnych dzieci, chociaż bardzo je lubię i zawsze myślałem, że będę miał ich co najmniej troje. Ale los zdecydował inaczej. Najpierw nie spieszyło mi się do małżeństwa, a później nie mogłem znaleźć tej jedynej. Nagle okazało się, że mam 45 lat i ani rodziny, ani dzieci.

Myślałem, że zostanę kawalerem do późnej starości, ale przydarzyło mi się po drodze wiele rzeczy, które skłoniły mnie do decyzji o zaadoptowaniu dziecka z sierocińca. Wcześniej nawet tego nie brałem pod uwagę, byłem przekonany, że mężczyzna powinien przekazać swoje geny dziecku.

Kiedyś razem z przyjaciółmi zajmowaliśmy się działalnością charytatywną. Odwiedziliśmy między innymi dom dziecka i rozdawaliśmy prezenty na mikołajki. Pamiętam te autentyczne emocje, szczęście i radość tych dzieciaków. To było tak miłe, że aż nie potrafię tego wyrazić słowami. Poznałem tam 4-letniego chłopca, Michałka. Od razu poczułem z nim niezwykłą więź. Długo o nim myślałem, tak bardzo zapadł mi w pamięć po tym jednym dniu.

Uznałem, że to znak od losu i zacząłem szukać informacji na temat adopcji. Okazało się, że wymagania dla rodziców adopcyjnych są bardzo wysokie. Trzeba było być w związku małżeńskim, mieć stałą pracę, dobre zarobki i być całkowicie zdrowym. Jeżeli nie spełniło się chociaż jednego punktu, szanse na adopcję były minimalne.

W tym czasie miałem dobrą pracę, całkiem przyzwoicie zarabiałem, nawet z moim zdrowiem wszystko było w porządku, no ale nie byłem żonaty. Bardzo się bałem, że z tego powodu zostanę odrzucony. Podzieliłem się swoimi obawami ze znajomymi, a moja najlepsza przyjaciółka zaproponowała mi, jak obejść ten system. Oczywiście tak się nie powinno robić, ale za wszelką cenę chciałem zostać ojcem Michałka. Wiedziałem, że dam mu wszystko, czego potrzebuje i że niczego mu nie będzie brakowało. Ola powiedziała, że możemy wziąć fikcyjny ślub, a wtedy będziemy uważani za pełnoprawnych kandydatów na rodziców. Początkowo nie podszedłem do tego pomysłu entuzjastycznie, ale nie było innego wyjścia. Na wszelki wypadek nawet od razu zaczęliśmy mieszkać razem.

No i otrzymałem zgodę na adopcję Michałka. Byłem w siódmym niebie, w końcu doczekałem się syna. W całym tym zamieszaniu nawet nie zauważyłem, jak bardzo zbliżyliśmy się do siebie z Olą. Niespodziewanie dla nas obojga zakochaliśmy się w sobie, chociaż przyjaźniliśmy się już od 10 lat.

Byłem bardzo zadowolony z takich nieoczekiwanych zmian w moim życiu. Jesteśmy szczęśliwi, nasz syn, Michał, ma pełną rodzinę, a wkrótce na świecie pojawi się jego siostrzyczka.

Dzieci5 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Trending