Życie
Czasami z powodu depresji ludzie nie akceptują pomocy innych.
Mieszkam z żoną bardzo długo, jesteśmy małżeństwem od ponad 20 lat. Mamy już dorosłe dzieci. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Mam dobrze płatną pracę. Pracuję jako dyrektor szkoły. Żona też ma dobrą robotę. Pracuje jako lekarz, ale tak się złożyło, że podczas wspólnego życia nie byliśmy w stanie kupić własnego mieszkania. Dlatego mieszkamy z rodzicami mojej żony Ireny.
Ogólnie rzecz biorąc, wspólne życie z rodziną nie jest normalne, ale udało nam się i mamy dobry kontakt z teściową i teściem. Mój teść jest bardzo miłą osobą, teściowa nie jest zła, ale znalazłem więcej wspólnego języka z Antonim. Zawsze mi pomagał we wszystkim, udzielał praktycznych porad. Przy okazji, pomógł mi w pracy.
Teść i jego żona mieli własny mały biznes. Zajmowali się mini farmą. Wszystko było w porządku, dopóki Antoni nie oszalał na starość, znalazł kochankę, młodszą o 20 lat. Moja żona i ja byliśmy w szoku. Czy człowiek, który ma wszystko jest w stanie to zrobić? Teściowa bardzo zaczęła się tym martwić. W krótkim czasie popadła w depresję. Teść nigdy nic nie zrozumiał i zdecydował, że najlepszym wyjściem dla niego będzie odejście od żony do młodej kobiety i pozostawienie wszystkiego takim, jakim jest.
Irena i ja wspieraliśmy Marię najlepiej, jak potrafiliśmy. Pomagaliśmy jej z firmą, aby zarobione przez tyle lat pieniądze nie zniknęły. Moja żona gotowała dla niej osobno. Teściowa zaczęła mieć cukrzycę, więc trzeba było przestrzegać specjalnej diety. Teściowa nie chciała przyjąć naszej pomocy.
Po pewnym czasie Maria trafiła do szpitala. Nie chciała stosować się do zaleceń lekarza. Lekarz zdiagnozował u niej nie tylko cukrzycę, ale także zaburzenie psychiczne, z którym nie chciała walczyć. Po wypisaniu ze szpitala Maria w ogóle nie wychodziła z domu i z nikim nie rozmawiała. Przestała jeść i bardzo schudła. Nie wiedzieliśmy, jak jej pomóc, staraliśmy się, jak mogliśmy, ale ona nie chciała iść na kompromis.
Przykro mi, że tak bardzo się starasz dla człowieka, a on cię ignoruje. Mam nadzieję, że teściowa przyjmie naszą pomoc i rozpocznie nowe życie, ponieważ życie po zdradzie się nie kończy.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.